Wpis z mikrobloga

Do ludzi rzucających się o konferencje tylko dla kobiet. Nic nie tracicie. Żadnych konkretów ani technologicznego mięsa. Same socjologiczne gówna i gadanie o nie poddawaniu się itp.


@peachy: Jak przeglądałem u znajomej to to samo dzieje się na grupach programistycznych dla kobiet na fejsie. Ciągłe poklepywanie po plecach, "tak kochana po 3 miesiącach nauki śmiało wysyłaj cv w pracy cie nauczą". Prawie dostałem wylewu to czytając Zero skomplikowanych tematów, ciągłe
  • Odpowiedz
@warning_sign: Najlepiej jest jak jakas laska wrzuci cv albo portfolio na grupach z ofertami pracy w it xD to odrazu jest spam Spermiarzy i oferty pomocy na priv xD No, ale to akurat zle swiadczy o tych facetach ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 16
@DorianJS Akurat ja nie spotykam się z żadną dyskriminacją w IT. Każdy jest ewaluowany po tym co potrafi, a nie jakiej jest płci, narodowości, orientacji whatever. Ludzie poschodzą normalnie i ja do nich też.
  • Odpowiedz
@peachy: Parytety w jakiejkolwiek dziedzinie zycia to rak. Dla mnie kobiety moglby stanowic nawet 99% wszystkich stanowisk kierowniczych, technicznych i w rzadzie pod warunkiem, ze wynikaloby to ze skillsow, a nie wciskania na sile ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@peachy: Wiekszość konferencji IT w obecnych czasach to jakaś kpina, nieważne kto przemawia. Tak mniej więcej wygląda każdy talk:

1. Prowadzący mówi jak się nazywa, jakich używa zaimków, czym się interesuje itd. - 5 minut.
2. Prowadzący mówi o problemie którego można uniknąć zwyczajnie nie będąc debilem i stosując dobre praktyki - 10 minut.
3. Prowadzący przestawia rewolucyjne rozwiązanie tego problemu w formie X as a Service (ew. jakiegoś frameworka) i spuszcza się nad tym przez kolejne 15 minut.
  • Odpowiedz
  • 12
@ZdeformowanyKreciRyj Akurat tu przyznaję rację. Stypendia dla kobiet to też totalna bzdura. Stypendia okej, ale nie rozumiem czemu to jest rozdzielane. Przecież jak potrafisz i jesteś bystry to dostaniesz stypendium bez względu na płeć. A to, że jest mniej kobiet w IT wynika z tego, że kobiety w większości wolą inne rzeczy robić, a nie z tego, że jest jakaś dyskryminacja. Rekrutacje na studia odbywają się na podstawie średniej/matury, do pracy
  • Odpowiedz
  • 2
@mojnowynick różny przedział wiekowy, ale najwięcej widziałam studentek/uczennic. Raczej są to laski z uczelni technicznych. Przyjmowali różne kierunki, a skupili się na IT (to też bezsens). Wykłady to totalne dno. Same tematy typu: 'Jak spędzisz następne 30 lat' , albo o gender equality. Widziałam wykład o cybersecurity. Warsztaty wyglądały bardziej juicy, ale nie powiem na 100% bo rozeszły się jak ciepłe bułeczki i dla mnie nie wystarczyło ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz