Wpis z mikrobloga

Rozumiem, że procesy anaboliczne i kataboliczne to procesy ciągłe, a samą nadwyżkę/deficyt kaloryczny musimy rozpatrywać w dłuższym okresie czasu niż dzień.
Niemniej jednak zacząłem się zastanawiać czy są jakieś badania mówiące o tym w jakim czasie organizm decyduje na co przeznaczy na przykład nadwyżkę?
Załóżmy hipotetyczną sytuację, gdzie trzymamy 4 dni deficytu, a następne 4 dni nadwyżki. Jednocześnie:
Opcja 1) ćwiczymy tylko w dni deficytu (dajmy na to 3 treningi), w dni nadwyżki się regenerujemy
Opcja 2) ćwiczymy tylko w dni nadwyżki (dajmy na to również 3 treningi)

Czy możemy przewidywać jak zachowa się organizm i w którym momencie zdecyduje czy nadwyżkę przeznaczyć na tłuszcz, czy mięśnie?

Za tym pytaniem kryje się jeszcze jedna rozkmina. Czy możliwe byłoby przeprowadzenie krótkich mini-masowań? Coś na kształt mini-cutów, ale w krótszym okresie. Na przykład tygodniowych. Mogłoby to w ogóle mieć jakikolwiek sens, czy też procesy zachodzące w naszym ciele są na tyle skomplikowane, że nie da się ich rozpatrywać w tak krótkich okresach?
#mikrokoksy
  • 8
@ArRog:

Odpowiedź w filmie.

Rotacja kaloryczna jest według mnie ok na redukcji, bo pomoże zazwyczaj zwiekszyć deficyt.
Podczas innych okresów dla mnie jest problematyczna z kilku powodów
- I tak trawienia szczególnie z większą ilością błonnika zajmuje więcej godzin, wiec i tak faktyczne dostarczanie energii może być różne
- Robiąc nizszą kcal w DNT ograniczasz regeneracja. Im ta gorsza tym gorsze przyrosty i kolejne treningi
- To czy mięsnie Ci rosną
@Kasahara: Dzięki za próbę wytłumaczenia. Generalnie rozkminiam to bardziej pod kątem redukcji. Im bliżej celu jestem tym bardziej mam ochotę to porzucić w cholerę i przez to zaczynam wymyślać, żeby usprawiedliwić wejście na plus kaloryczny chociaż na trochę :D
@Duzy_Dziki_Zwierz: miałem miesiąc przerwy od połowy lipca do połowy sierpnia, ale im bliżej celu tym mi trudniej :( ciężki okres w pracy + aura na zewnątrz + treningi co raz ciężej idą i przez to takie myśli mnie czasem nachodzą ;) 24kg za mną, mam nadzieje że już tylko 7 przede mną :D na szczęście o samobóju jeszcze nie myśle, ale jak zacznę to zgodnie z Twoja radą zrobię jeszcze jedna
@ArRog: Decyduje w danej chwili. Jak #!$%@? dzis na wieczór za dużo, to rano obudzisz się tłustszy, ale możesz przygłodzić cały dzień i kolejny poranek będziesz chudszy.

mini masa to #!$%@?, masa musi trwać i to długo
@Skogyr: no w takim wypadku to faktycznie bez sensu kombinować. A o rady co do pierwszej w życiu masy to pewnie na spokojnie będę pytał jak skończę z odchudzaniem jakoś styczeń/luty :)