Wpis z mikrobloga

Gaude Mater Polonia
"Hymn ku czci św. Stanisława ze Szczepanowa jedno z najwybitniejszych dzieł literackich wczesnego średniowiecza w Polsce. Po raz pierwszy pieśń została wykonana w Krakowie podczas uroczystości kanonizacyjnych w 1254 roku. "

A kto to był ten Stanisław ze Szczepanowa? Biskup, święty, patron Rzeczypospolitej zabity przez Bolesława Szczodrego, za wybitne osiągnięcia w dziedzinie szeroko rozumianego patriotyzmu (mówi się o spiskowaniu i szpiegostwie przeciwko królowi polskiemu)

Legenda o wsi Piotrawfin, której pierwszym właścicielem był Piotr Strzemieńczyk.
Czyli o mocy modlitwy ówczesnych biskupów, co zmarłych do życia przywrócić potrafili.

"Pierwsze adnotacje na temat miejscowości pochodzą z 1076 roku. Historia związana z tym miejscem głosi, że prawowitym właścicielem tych terenów był szlachcic, Piotr Strzemieńczyk, który tuż przed śmiercią sprzedał wieś krakowskiemu biskupowi, Stanisławowi ze Szczepanowa. Trzy lata po śmierci szlachcica, rodzina i krewni zmarłego zażądali zwrotu gruntów, zarzucając duchownemu bezprawne zagarnięcie rycerskiego majątku. Biskup nie zgodził się na oddanie zakupionych terenów, wybuchł więc konflikt. Rodzina szlachcica pozwała duchownego przed sąd królewski w Solcu.Biskup, chcąc ratować swoją własność, poprosił króla o wstrzymanie się z wydaniem wyroku o trzy dni, obiecując, że przyprowadzi tego, kto mu te grunty sprzedał. Król, mimo wielu wątpliwości, przystał na prośbę duchownego. Stanisław wrócił do Piotrawi na i oddał się modlitwie w tamtejszym kościele. Gdy nadszedł dzień sądu, poszedł na cmentarz, stanął przy grobie Piotra, polecił odkopać zmarłego, po czym poprosił Pana, by po trzech latach przywrócił Piotra do życia, aby dał świadectwo prawdzie. Kiedy obecni przy tym ludzie odpowiedzieli: Amen, biskup powstał z kolan, pastorałem dotknął trupa i polecił Piotrowi powstać z martwych. Wtedy stał się cud. Szlachcic wstał z grobu, a następnie zaświadczył przed królem, że sprzedał biskupowi wieś. Po wszystkim duchowny odprowadził Piotra na cmentarz, a kładąc się z powrotem do grobu, rycerz poprosił, by modlono się za niego."

Zdaje się, że dzisiejszym biskupom w brzuchy poszło i brakuje im mocy w porównaniu do ty z czasów dawnych, nie potrafią wskrzeszać zmarłych, przynajmniej w tym wieku się to żadnemu nie udało

Historia podobna do „Donacji Konstantyna“


Więcej o naszym świętym patronie Rzeczypospolitej:
Król Bolesław i biskup Stanisław. Kulisy zbrodni na Wawelu
Co tak naprawdę wydarzyło się 11 kwietnia 1079 r.? Co doprowadziło króla Bolesława Szczodrego do takiej furii, że zabił podczas mszy biskupa Stanisława? Prof. Stanisław Sroka opowiada Marii Mazurek.
https://gazetakrakowska.pl/krol-boleslaw-i-biskup-stanislaw-kulisy-zbrodni-na-wawelu/ar/889856

#historia #heheszki #kosciol #wiara #ateizm #ciekawostki #bekazkatoli #kryminalnahistoriachrzescijanstwa #historiachrzesicjanstwa #kryminalnahistoriakosciola #muzykadawna #muzykaklasyczna
wiecejszatana - Gaude Mater Polonia
"Hymn ku czci św. Stanisława ze Szczepanowa jedn...
  • 2
  • Odpowiedz