Wpis z mikrobloga

  • 570
Mój drugi post z serii #roslinyowadozerne
Dziś wrzucam zdjęcie największego dzbanka, jakiego do tej pory wyhodowałam ( )
Dzbanecznik jest o tyle fajną rośliną owadożerną, że nie wymaga tak dużej ilości światła co np. muchołówka i cały rok ładnie rośnie na parapecie
Wytwarza długie dzbankowate pułapki i sporo cukru, czasem roślina wręcz nim ocieka
Nie ma zdolności do aktywnego ruchu, ale na dole kielicha jest płyn, który i tak uniemożliwi ofierze ucieczkę. Do rozkładu zdobyczy wykorzystuje m.in. enzym chitynazę, dzięki której jest w stanie strawić chitynowe pancerzyki owadów, a tym samym zyskał miano idealnego zabójcy, bo po ofierze nie zostaje najmniejszy ślad ( ͡ ͜ʖ ͡)
I o dziwo, w domu nie śmierdzi zgnilizną xD
Ogólnie dzbaneczniki są super i każdemu polecam, szczególnie jak do domu pchają się muchy i osy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jako że #atencyjnyrozowypasek to jeśli post zbierze podobną ilość plusików co poprzedni, to wrzucę kolejny z protipami do hodowli :3
#hobby
Vic124 - Mój drugi post z serii #roslinyowadozerne
Dziś wrzucam zdjęcie największego ...

źródło: comment_VwemRIu7K1jxonVCJutUrFY9W7Iuota9.jpg

Pobierz
  • 89
  • Odpowiedz
@PanKracy582: Kiedy byłam małym różowym, to miałam przez tydzień muchołówkę i zaraz zdechła, a potem było kilkanaście lat przerwy. No i jakoś w licbazie chciałam robić projekt naukowy, więc postanowiłam kupić roślinę, o której wtedy nic nie wiedziałam xD A że w okolicy była akurat wystawa roślin owadożernych, to wybrałam się po rosiczki. Z projektem nie pykło przez lenistwo, ale roślinkami się opiekowałam i stopniowo zwiększałam wiedzę jak i samą kolekcję
  • Odpowiedz
@Nobel210: Właśnie dzbaneczniki nie są jakoś bardzo skomplikowane. Cały rok stoją w domu i nie trzeba kombinować z zimowaniem, lubią lekki półcień, ale bezpośrednio na parapecie też pięknie rosną. Jedyne o czym trzeba pamiętać, to żeby podlewać je miękką wodą, najlepiej demineralizowaną (na stacji albo w markecie baniak 5l za 3-4zł) tak średnio co 3 dni. No i lubią wilgotność, więc dodatkowo można je spryskiwać po liściach
  • Odpowiedz
@zmeczony11: mogę podesłać na priv link do sklepu internetowego i fajnej grupy na Facebooku, a jak będzie zainteresowanie postami to może zrobię jakieś rozdajo nasionek/sadzonek rosiczek
  • Odpowiedz
@PanKracy582: dziękuję z całego serduszka <3 Oprócz owadożerów mam też tamarillo, kilka sukulentów i tillandsie, które też są super i na pewno zrobię o nich post, bo są idealnymi roślinami dla leniwych - właściwie nie mają korzeni (żadnych doniczek, zero podlewania!) rosną sobie od tak, pobierając wilgoć z powietrza i spryskiwania wodą od czasu do czasu
  • Odpowiedz
Daj zdjęcia i kontynuuj watek. Bo fajne hobby i ciekawy temat. U mnie owadów jak na lekarstwo (5 piętro) więc pewnie nie miałaby co jeść taka roślinka. Wygląda bardzo ciekawie.
  • Odpowiedz
mogę podesłać na priv link do sklepu internetowego i fajnej grupy na Facebooku


Poproszę

a jak będzie zainteresowanie postami to może zrobię jakieś rozdajo nasionek/sadzonek rosiczek


Tym bardziej poproszę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Vic124:
  • Odpowiedz
@farmer111: tych roślin wcale nie trzeba dokarmiać! Jak coś sobie złapią to spoko, ale masa ludzi trzyma je we wręcz sterylnych warunkach i pięknie rosną :3
  • Odpowiedz