Wpis z mikrobloga

Naprawdę ludzie narzekali na tę poprzednią ekipę niejednokrotnie, a to byli złoci ludzie w porównaniu do tych, co są tutaj. Nawet jak się nie lubili - ktoś już tu niejednokrotnie zauważał - to Radek ogarniał #!$%@? Łukasza, nikt z ekipy Patusów praktycznie nie trawił Juszes, a mimo to dbali o to, żeby miała co zjeść wegańskiego (a nie tak tak jak tutaj, że Martynie dali zimne tofu w stylu: masz i #!$%@?, hehe), narzekaliśmy na wrażliwość Jukejki, a tu się okazuje, że w tej edycji są Panie, które jak ruszą dupą dwa razy w jakimś podstawowym ćwiczeniu jak pompki czy przysiady to już zbierają się do ryku, krzyku ze zmęczenia, BO ONE NIE DADZĄ RADY, jestem ciekawy, która z nich jak Madzia wytrzymałaby na zewnątrz kilka dni bez prysznica i z okresem, jak właśnie Jukejka podczas bodajże tygodnia słowiańskiego, tu by trzeba było karetki zaraz albo grabarza wzywać. Nie wspominając o tym, jak fałszywymi ludźmi są takie jednostki jak Pani Namiot, Kleszcz, Zboczeniec, Cichodajka Malwinka czy nawet Włóczykij Wiktor, który zawsze mówi przy ludziach, to co im akurat przypasuje. Kamil #!$%@?, mąci, często gra - zgadza się, ale to wszystko, co on robił pod publiczkę jest jego twarzą aktorską i przerysowaniem swojej osoby, to jest NIC w porównaniu do fałszu, jaki wylewa się z prawdziwości prawie całej reszty ekipy. Naprawdę dobrze, jak Kamil jutro odpadnie, 15 kończy mi się pakiet, nie będę miał zamiaru oglądać dłużej tych fałszywych mord głaskających się po kroczach JACY ONI SĄ TO KREATYWNI I DOBRZY I W OGÓLE, ZASŁUGUJEMY NA PODWÓJNY BUDŻET, BO CAŁY TYDZIEŃ LEŻELIŚMY I TYLKO PÓŁ DNIA UPRAWIALIŚMY TURBODRZEMKI.
#bigbrother
  • 9
@logarytm_naturalny: Wszystko jest tak zwanym efektem kontrastu (możesz sobie poczytać na Wikipedii, o co chodzi) - to znaczy, że np. widząc grubą osobę przy jakiejś bardzo chudej osobie, ta gruba osoba będzie wydawać Ci się jeszcze bardziej gruba aniżeli jest w rzeczywistości przez pryzmat obiektu, z którym ją porównujesz. W tej pierwszej edycji nie mieliśmy żadnego porównania ani punktu odniesienia, bo Big Brothera nie było od lat - teraz mamy ten
@Asrin: i tak wszyscy narzekali, porównując z edycją sprzed 18 lat. Mówili, że nuda, że geja wypuścili, emigrantów, że leżą na chmurkach. Ta edycja faktycznie jest mega #!$%@? w porównaniu do czegokolwiek wypadnie blado i żaden efekt kontrastu tu nie gra większej roli
@Anytram4949: Nie zgodzę się. Tam było dużo contentu, który nie opierał się na tym, że 5 razy w tygodniu jest drama, bo 3/4 grupy ma problem do jednego człowieka. Ekipa była podzielona na mniejsze grupki, mieli różne zadania, były naprawdę ciekawe, różnorodne osobowości, dało się lubić przynajmniej część uczestników. Tu większość sobą odpycha widza.