Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Na 150mg mam już mordę wirachy, mimika sama układa się w uśmieszek bad-ass'a. :D Osoby mi bliskie i zaznajomione z całą amplitudą moich stanów mówią, że wyglądam rześko i mam oczach taki blask, jakbym stale był czymś "podjarany". Trochę jak po gieblu w ogarniętych dawkach. Samice się znów na ten mój żar w oczach nabierają, ech. %-D

Szczękościsk lubię, czasem sobie pomielę na boki szczęką z przyjemnością jak po spidzie, rozglądając się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@wojciech-dyrets: 25mg to subtelna dawka, ktoś powie, że dla chomika, ale swego czasu stabilizowała mi nastrój w sposób subtelny i bez "serotoninowego kokonu".

Teraz szamię 150mg witaminy S. coraz bardziej betonując przekonanie, że będę musiał #!$%@?ć te proszky do końca swojej dziwnej drogi na tym łez padole. :trucizna: Po kompletnym falstarcie (pomimo obiecującego startu jesienią) z dawką 50mg spowodowanym weekendowymi #!$%@? na stimach i benzo działanie się już ładnie unormowało. Nawet