[Hufsmoke]

Drugi raz dzis widzialem strasznie fajna kobitke na siłowni, naprawde zycie bym z nia układał. I nawet bym zagadał i wiem ze jesli nie ma chlopa to chociaz na ta kawę bysmy wyskoczyli ale wiem ze nie utrzymałbym tej relacji i #!$%@? z tego by byl i tylko zmarnowany czas:/
#przegryw

[v.....h]

@Hufsmoke: strasznie fajne kobitki z silowni to nie dla przegrywa

[Hufsmoke]

@vanillah: jestem takim powiedzmy pol przegrywem, znam normickie i chadowskie zachowania i sposoby i umiem z nich korzystać ALE strasznie szybko sie poddaje, uznaje ze cos nie ma sensu itd

[kwiato]

@Hufsmoke: Skąd wiesz ze nie utrzymałbys tej relacji?

Nie wiesz do póki nie spróbujesz :) serducho zacznie szybciej bić i ani pomyślisz żeby uciekać

[Hufsmoke]

@kwiato: przez to, ze jestem przegrywem życiowym, serio. Nie mam nic co moglbym jej oferować.
Wszystko przez to ze przyzwyczaiłem sie juz do mocnej bliskiej relacji w tym mieszkanie razem i nie umiałbym sie odnaleźć w sytuacji gdzie musze połączyć dwa oddzielne światy(moje zycie i związek)

[v.....h]

@Hufsmoke: o boze czuje to samo