[katarzynkaa9]

Dobija mnie już coraz bardziej to siedzenie w domu, a interakcje społeczne z innymi dobijają mnie jeszcze bardziej. Zebrałem się w sobie żeby zacząć studiować informatykę zaczonie i dzięki temu mam już trochę motywacji do nauki, ale bez tego codziennego rytmu nadawanego przez pracę nie potrafię się wystarczająco zmotywować do codziennej nauki przez X czasu o regularnej poborze. Jak się budzę to mam głowę pełną lęków, nic mi się nie chce, za to w dzień znowu prokrastynacja i nagle robi się noc. Ostatnio przeglądam kilka godzin dziennie oferty pracy, ale znowu moja fobia społeczna i inne lęki powodują, że widząc tyle ogłoszeń to sam już nie wiem gdzie wysyłać to CV.
- do korpo i na programistę nie wyślę, bo jestem typowym spierdoxem który siedział kilka lat w domu i się nie uczył programowania i angielskiego (czego teraz mocno żałuję);
- na jakiś it support albo klepanie do exela w biurze bym w sumie wysłał, ale prawie każde ogłoszenie ma w wymaganiach rzecz której nie spełniam typu znajomość linuxa/mac os, znajomość jakiegoś programu którego nigdy nie używałem;
- do jakiegoś marketu na wykładanie towaru też bym w sumie wysłał, bo miałbym blisko, ale znowu boję się że by nie chcieli mi dawać wolnego w soboty gdy mam studia, a jak by mi zaczęli znowu dawać to inni pracownicy zaczną na mnie krzywo patrzeć;
Najchętniej teraz bym wybrał chyba jakąś gównorobotę typu magazyn na jedną zmianę do poniedziałku do piątku, ale znów takie magazyny mam po drugiej stronie miasta, więc odpada bo nie będę tracił dziennie po 2 godziny w korkach na dojazd.

Gdybym nie miał lęków to bym pewnie wysyłał CV wszędzie tam gdzie spełniam wymagania w większym lub mniejszym stopniu i przynajmniej zdobywałbym doświadczenie związane z rozmowami o pracę, ale że jestem anonkiem z fobiami to tak nie zrobię, bo moją głowę zaprzątają myśli "co sobie taka rekruterka o mnie pomyśli jak czegoś nie będę wiedział" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#praca #pracbaza #cv #fobiaspoleczna #depresja ##!$%@? #przegryw

[dzikop]

@katarzynkaa9: to najpierw zobaczą CV, jak zauważa, że nie umiesz czegoś co jest koniecznie to nawet cie nie zaproszą na rozmowe