Wpis z mikrobloga

Moja monstrancja gdy zaledwie kilka lat temu mainstream i wielki biznes mieli kompletnie w dupie co dzieje się w internecie, a pewnie nawet nie wiedzieli co to jest. Teraz gdy zwietrzono kase, wszystko jebło jedno po drugim. Od słynnego megaupload w 2012 po kikasy i inne. Nawet chomik już ostatnio blokuje wszystkie konta które zawierają filmy z roszczeniami bo biznesy z hameryki zagrozili im pozwami. Spadek z rowerka takich serwisów jak openload,
@Plp_: po prostu rosnie wartosc rynku medialnego i wlasciciele tresci wiedza ze maja coraz wiecej do stracenia. Stad od lat presja na zmiany prawne i mozliwosc dosc skutecznego ograniczania piractwa.

Oczywiscie jak ktos ogarnia internety to wciaz duzo rzeczy znajdzie. Ale ogarnia tylko czesc ludzi, czesc to tacy zwykli userzy tego co jest latwo dostepne.