Wpis z mikrobloga

Jak mnie to #!$%@?. Idę sobie ulicą i nagle muszę coś pilnego załatwić. Wchodzę do pierwszego lepszego sklepu/punktu usługowego, który zazwyczaj jest jakimś lokalnym biznesem walczącym o klienta z tymi paskudnymi centrami handlowymi. Akurat mają to, co potrzebuję, ale przy płaceniu oczywiście nieśmiertelny tekst "NIESTETY PŁATNOŚĆ TYLKO GOTÓWKĄ".

JA #!$%@? mamy 2019 rok, terminal można dostać praktycznie za darmo korzystając z pierdyliarda rządowych akcji promocyjnych, lub akcji przeprowadzanych dla przedsiębiorców przez banki komercyjne. Małe sklepiki chcą walczyć o klienta z centrami handlowymi, chociaż jedyne co mają do zaoferowania to to, że są blisko, bo ani jakość usług ani cena prawie nigdy nie jest lepsza. I zamiast chociaż jedną rzecz zrobić dobrze, to nawet nie potrafią załatwić sobie pieprzonego TERMINALA płatniczego.

Każdy taki lokal na wejściu powinien mieć wielką kartkę na wysokości oczu z napisem, że płatność tylko gotówką, to nawet nie będę marnować swojego i ich czasu na wchodzenie do takiego miejsca i pójdę dalej tam, gdzie będę mógł zapłacić współczesnymi metodami płatniczymi.

#zalesie #boldupy
IdzieGrzesPrzezWies - Jak mnie to #!$%@?. Idę sobie ulicą i nagle muszę coś pilnego z...

źródło: comment_t6v8xUd7zAqkBaLuneg9Zx9qGGyPL5Ip.jpg

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IdzieGrzesPrzezWies:
Jeszcze bardziej wkurzają mnie ludzie, którzy płacą gotówką! ;) I jeszcze albo same grube w portfelu, albo odlicza grosikami. Ja przy kasie - do 30 sekund (zwykle - bo nie działa skanowanie karty lojalnościowej, więc pani przepisuje numer - tia, 2019 rok, kod kreskowy z telefonu nie działa). Ale przeciętna osoba starsza niż 30 - od 5 minut w górę. Szukanie portfela, wyskrobywanie "pieniążków", szukanie drobnych, wydawanie przez panią przy kasie, i nieśmiertelne "mogę być grosik dłużna". Ja bym dopłacił 50gr żeby tylko już sobie poszła i nie blokowała kolejki ;)

Ja rozumiem, w usługach czy na straganach się bierze gotówkę do ręki i to ma głębsze przyczyny. Nie wnikam. Ale żeby 95% populacji w takich usługach robiło? Rany, to ile kasy bez podatku bokiem idzie ;) Nie, no nie wierzę.

Dobra, to pomyślałby kto, że emerytury to tylko gotówką. A gdzie tam. Znaczy się pewnie można taką opcję wybrać, ale na konta
  • Odpowiedz
@IdzieGrzesPrzezWies gdzie Ty mieszkasz? Wsrod miejsc z ktorych korzystam, jedyne gdzie nie moge zaplacic karta to silownia, bo nie sieciowka i troche mordownia. Poza tym sa wszedzie, wlacznie z dwoma sklepami na wsi u ojca (jeden post-GS, drugi w dobudowce do domku jednorodzinnego).
  • Odpowiedz
@IdzieGrzesPrzezWies z tą pocztą to ja Ciebie doskonale rozumiem, idziesz sobie kulturalnie odebrać paczkę, bo dostałeś awizo, kolejka na 10 osób, otwarte jedno okienko i "no wie Pan bo ja muszę rachunki zapłacić to trochę to zejdzie" i płaci za sześć różnych usług, wszystko osobno, #!$%@?ć można XD i to w czasach gdzie wszystkie rachunki możesz opłacić internetowo i jeszcze dostaniesz zniżkę za e-fakturę. Rakiem są też te sklepy które kartą
  • Odpowiedz
Rok 2019
Starsza kobieta podnosi się z fotela, tupta do telewizora i zmienia kanał. Wraca do fotela, siada. Siedzi dziesięć sekund. Wstaje, znów tupta do telewizora, zmienia kanał i wraca. Sytuacja powtarza się kilkadziesiąt razy. Obok na stoliku leży pilot.
Nierealne? No tak, w rzeczywistości przecież użyje do tego właśnie pilota.

Sklep. Starsza kobieta dostaje rachunek. Wyciąga portmonetkę, grzebie w niej pół minuty, wyciąga zmięte banknoty i monety, wysypuje na ladę. Ekspedientka
  • Odpowiedz