Wpis z mikrobloga

#pasta #fallout #fallout3

Jak powstał Fallout 3?

Siedziba Bethesdy:

-No dobra robimy nowego Fallout-a.
-Ooo, super bierzemy inspiracje z Van Buren-a?
-Nie #!$%@? to ma być nasz Fallout. W FPP.
-Cooo? Ale jak to, FPP, czemu w FPP?
-Bo mamy do tego dobry silnik, #!$%@?. Z Obliviona. A jak robimy grę na silniku Obliviona to nie ma #!$%@? we wsi.
-Ale żaden Fallout nie był w FPP.
-Zamknij ryj bo wylecisz.

-Eee, no dobra, to gdzie ma toczyć się akcja?
-Na wschodnim wybrzeżu. Okolice Waszyngtonu.
-Ale panie producencie, dwie poprzednie gry działy się na zachodnim wybrzeżu w Kalifornii!
-Mam to w dupie robimy to po mojemu. Postać gracza ma pochodzić z krypty.
-Ale to już było.
-I #!$%@?. Czego tam szukali w pierwszych Fallout-ach?
-Hydroprocesora i G.E.C.K.-a panie producencie.
-Czego #!$%@?? Tego nie ma nawet w słowniku. Ooo już wiem, teraz gracz będzie szukał swojego ojca!
-A dlaczego nie matki?
-Bo matka umrze przy porodzie. Na #!$%@? mu dwoje rodziców?
-No dobrze, panie panie producencie a co będzie jak gracz znajdzie ojca.
-To będzie szukał, tego, tego, geka.
-A kto będzie głównym złym?
-Enclava.
-Ale oni zostali już pokonani w drugiej części!
-Nie nudź.

-Panie producencie a jakich damy przeciwników?
-Kraby.
-Co?
-Kraby.
-Ale dlaczego akurat kraby?
-Bo żyją w wodzie a woda w Fallout-cie jest radioaktywna.
-Ale, wszelka mutacja powstała w wyniku wirusa FEV i radiacji. A wirus FEV występował tylko na zachodnim wybrzeżu!
-Gówno mnie to obchodzi, mają być wielkie kraby na dwóch nogach!
-Ale kraby nie chodzą na dwóch nogach!
-No to teraz #!$%@? będą.

-Dobse, to jakich jeszcze damy przeciwników, może jakiś nowych.
-Supermutanty.
-Ale one już były, w części pierwszej.
-Możesz przestać narzekać?
-Ale panie producencie, one powstały w bazie wojskowej na zachodnim wybrzeżu. No jak mogły...
-JESZCZE RAZ POWIESZ ZACHODNIE WYBRZEŻE TO DOSTANIESZ Z BUTA! ROZUMIESZ?!

-No i #!$%@? damy kogoś z poprzednich gier.
-Kogo?
-Harolda.
-Ale panie producencie, on żył na zach... on żył daleko od Waszyngtonu!
-No i #!$%@?, to sobie przyszedł pozwiedzać. I zrobimy z niego drzewo.
-Dlaczego akurat drzewo?
-Bo ekolodzy nas za to pokochają!
  • 23
  • Odpowiedz
@mfek00: Pamiętam jak niektóre Hamburgery bóldupiły że grą roku został Wiedźmin a nie F4 xDDD #!$%@? te Fallouty Bethesdy to by grupka moderów zrobiła lepiej jakby im dać silnik i assety xD Szkoda tylko że fajną markę marnują takie paprochy, ale co tam IGN się opłaci, będzie 9/10 i debile kupią tak czy siak bo przecież Fallout xD
  • Odpowiedz
@mfek00: Jak dla mnie Fallout 3 jest najbardziej klimatyczną częścią z serii, a wybór miejsca akcji w okolicach Waszyngtonu był dobrym wyborem ze względu na to że dzięki temu możemy przechadzać się nocami po ruinach tego właśnie miasta oraz przemieszczać się zniszczonymi tunelami metra.

Mówcie co chcecie ale ja bawiłem się świetnie przy trójce a wy NV brakowało mi właśnie tych ruin oraz metra, a jak przypomnę sobie o zajebistych dodatkach
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@SiemkaKtoPeeL: dzióra nie dziura :p

@Futsalista_cisowianka: metro było nudne, zgodzę się.
Ale dla mnie to gra idealna. To był wielki krok przejść z trybu turowego na FPS. Z 2d na 3D.
New Vegas było tylko klonem z innymi questami. Bardziej rozbudowane, może ciekawsze chociaż ja nie narzekalem na nudę w f3.

Ale to trójka była pierwsza i jest mocno niedoceniana
  • Odpowiedz
@Wielki_Czerwony_Smok: No ja F3 przeszedłem i w sumie to po mnie spłynęło. Prowadzenie za rączkę, brak rozbudowanej warstwy fabularnej, szukanie tatusia, pokonanie złej enklawy. Próbowałem wrócić do gry ale jednak się odbiłem. Za to NV chyba z 10 - 15 razy przeszedłem na różne sposoby i róznymi buildami.
Ale zgodzę się z tym że trzeba pochwalić F3 za super przejście z 2d na 3d i na FPS. Szkoda że F4 nawet
  • Odpowiedz
@Futsalista_cisowianka: Jakieś pół roku temu ograłem pierwszy raz NV i byłem zawiedziony mocno, niby dużo frakcji do których można dołączyć ale wszystkie są dość mało ciekawe a sama WIELKA bitwa o zaporę to największy niewypał tej gry. W całej wielkiej bitwie uczestniczyły może z 4 roboty i kilku przeciwników :P

W trójce czułem mocny klimat tego zniszczonego wojną świata, dzięki właśnie zniszczonym rujną Waszyngtonu a na tej pustyni w NV to
  • Odpowiedz
Jakieś pół roku temu ograłem pierwszy raz NV i byłem zawiedziony mocno, niby dużo frakcji do których można dołączyć ale wszystkie są dość mało ciekawe a sama WIELKA bitwa o zaporę to największy niewypał tej gry. W całej wielkiej bitwie uczestniczyły może z 4 roboty i kilku przeciwników :P


@SiemkaKtoPeeL: Masz naturalnie prawo do własnej opinii, ale ja na przykład odniosłem zupełnie odwrotne wrażenie. Legion vs Nowa Republika Kalifornii to był
  • Odpowiedz
@mfek00: mi sie w f3 bardzo fajnie grało i mówię to jako osoba która grała w poprzednie dwie części (plus tactics), fakt faktem NV było lepsze, ale f3 był swojego rodzaju eksperymentem który w mojej opinii się udał. Bethesda robi gry jakie robi, fabuła nie jest zbyt porywająca, ale dostali fajny świat z którego wycisnęli parę fajnych rzeczy(IMO fabuła lepsza niż w TES). Co do F4 to w mojej opinii to
  • Odpowiedz