Wpis z mikrobloga

@Akirra: @Mogard: @medykydem: wołam osoby co chciały. Wpadłem, wypiłem herbatkę i wyszedłem. Pogadaliśmy o pierdołach jakieś 30minut, stwierdziłem że muszę iść. W dodatku też lekki ruch się zaczął u niej w robocie to nie miałem po co dłużej siedzieć. Nie jest w ciąży chyba, nie umówiliśmy się, nie dałem jej pieniędzy/ciuchów/nie komplementowałem i nie podlizywałem. Zwykła pogadanka nieznajomych.
Czy się umówię? Nie, nie mam czasu teraz na jakieś schadzki
@jmuhha: Po roku wołanie, ulala xD Ogólnie mało się starałem, niby była zainteresowana ale przez problemy osobiste zlewałem temat. Wtedy mieszkałem jakieś 60km od niej, teraz jakieś 500km bo się przeprowadziłem xD więc no, nie wyjdzie