[Garztam]

#ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Kolejny dzień, kolejny tydzień, kolejny miesiąc, kolejny rok. Cały dzień przeleżałem i tylko myślałem o tym że muszę znowu iść do pracy... Znowu będzie darcie mordy na mnie, bo coś zrobiłem źle. Każdy błąd zostanie wypomniany... Każdy, a im więcej będzie krzyku na mnie tym bardziej będą mi się trząść ręce. Stres, krzyki i wyczerpująca praca do wieczora że nie będę miał siły na nic ( ͡° ʖ̯ ͡°) i to wszystko za minimalną. Mimo że jestem kiepski to i tak mnie trzymają jako tanią siłę roboczą.
Zacząłem palić. Mimo że palę od miesiąca to i tak idzie pół paczki dziennie bo już nie daje rady z nerwów. Nie chce tak żyć... Nie potrafię i nie chcę, ale nie mam alternatywy i gdzie nie pójdę będzie to samo. Jestem słaby, beznadziejny i do niczego się nie nadaje. Nie mam już na co czekać...

#depresja #samobojstwo #gorzkiezale #zalesie #przegryw

[TrollingMasterNinja]

@Garztam: a co robisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mieszko111]

Jestem słaby, beznadziejny i do niczego się nie nadaje

@Garztam: Nie Ty jeden. Kawał życia zmęczyłeś, teraz już z górki.

[kuncfot]

@Garztam: idź na siłkę a nie pal fajki. Będziesz mógł bezkarnie zajadać nerwy ;)

[Garztam]

@kuncfot: próbowałem. Nawet sporo ćwiczyłem. Jednak moja praca, a potem sport to wcale dobry pomysł nie jest ( ͡° ʖ̯ ͡°) kiedyś startowałem w maratonie i się przygotowywałem, ledwo mogłem wystać w pracy. Wszystko mnie bolało i po pół roku dałem sobie z tym spokój. Ciężko jest pracować fizycznie, gdzie stoisz, chodzisz i dźwigasz cały dzień, a potem jeszcze się dobijasz po pracy... Męczy to strasznie

[Garztam]

@Forhekset: też szukam ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale chyba nici z tego... Może co najwyżej jakieś trwałe kalectwo czy coś

[Dead_Inside]

@Garztam: wiem co czujesz. no moze nie zarabiam minimalnej ani nikt mnie nie #!$%@? codziennie, ale tez pracuje fizycznie i zaczyna mnie to meczyc. i ten brak perspektyw... co ja moge zmienic za prace? #!$%@? na #!$%@?? ehh. rzygac sie chce.

[Garztam]

@Dead_Inside: #ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh ( ͡° ʖ̯ ͡°) niedziela wieczur... Już mi niedobrze od tych fajek, ale zbytnio nie mam co zrobić

[DeafSilence]

@Garztam: wiem co czujesz, moja przyszlosc maluje sie w kolorach gówna, a juz prawie 30 na karku. Cale zycie przelezalem praktycznie.

[Dunkel_Hell]

@DeafSilence: ziomek nie jesteś sam, identycznie..

[M.....l]

@Garztam: Może warto postawić sobie jakiś długoterminowy cel, nie wiem np. uskładanie pieniędzy na jakąś rzecz, która będzie Cię cieszyć? Z pracy w Polsce pewnie będzie to trudne, ale praca za granicą często daje takie szanse. Z Twoich poprzednich wpisów wiem, że byłeś już za granicą 3 lata; dlaczego nie chcesz tam wrócić tymczasowo, żeby odłożyć pieniądze i móc później przez jakiś czas żyć w Polsce bez konieczności wykonywania pracy

[wujeklistonosza]

@Garztam: znam to, miałem tak gdy pracowałem na produkcji, raz tu w PL, raz w Niemczech. Wyzwiska, poniżanie itd. Dzień w dzień męka. Nawet na matkę krzyczałem z nerwów a nigdy bym tego nie zrobił w normalnym stanie. Do dziś mam ataki paniki nocami nieraz i widzę halę produkcyjną. Łàcze się w bólu i trzym się, jako kiedyś będę może milionerem to coś założę fajnego, rozkrece i cię zatrudnię.

[Garztam]

@Mefarel: nie wiem właśnie co mnie trzyma tutaj ( ͡° ʖ̯ ͡°) wiele razy myślałem o tym. Wyjechać na parę miesięcy i spokój... Chyba po prostu strach że nie dam sobie rady i znowu coś sobie zrobię.
Najgorsze jest to że nie ma zbytnio rzeczy którą bym chciał. Coś na co mógłbym uzbierać itp pracuje, bo pracuje, a i tak nic nie odkładam bo hajs mi

[Garztam]

@wujeklistonosza: miałem tak też w poprzedniej pracy ( ͡° ʖ̯ ͡°) chociaż już mi się nie śni po nocach, więc jest jakiś progres.

[M.....l]

@Garztam: Skoro radziłeś sobie za granicą przez 3 lata to jest wysokie prawdopodobieństwo, że i tym razem podołasz :) Wiele zależy od tego, do jakiej konkretnie firmy trafisz, ale jeśli pojedziesz przez dobrą agencję pracy, to w razie problemów znajdą Ci szybko inne miejsce pracy i mieszkanie. Ja tak miałem; pojechałem przez niemiecką agencję, w pierwszej pracy na magazynie byłem 3 tygodnie, w drugiej na produkcji zabawiłem tydzień (w obu