Wpis z mikrobloga

Mirki miałem dzisaij niemiłą sytuacje. Otóż samochód był 2tyg. temu na przeglądzie i diagnosta powiedział, że samochód w pełni sprawny(uwierzyłem mu) i dzisaij gdy skręcałem(na szczęście wolno jechałem) urwał sie wahacz. Niby zdarza się, ale blacha na wahaczu była tak wytarta, że pękała w rękach, wiec diagnosta jak sprawdzał powinnien to zauważyć. Jest sens walczyć czy po prostu wymienić wahacz i po sprawie?
#motoryzacja #problem #diagnostykasamochodowa
  • 9
@r3solver: znam pełno osób którzy modlą sie o diagnoste który jest ślepy, a że ja chciałem mieć dobrze sprawdzony samochód, to trafiłem na ślepego, jeszcze jakiś czas temu jak byłem drugim samochodem na przeglądzie, to Pan Diagnosta najpierw podbił dowód, a pozniej coś kątem oka spojrzał i po wszystkim, bo chyba mu sie nie chciło.