Aktywne Wpisy
snickers111a +123
#!$%@? zamówiłem se piccunie na glovo bo posiadówa w domu, czekam ponad 3 godziny na dostawe, byly w międzyczasie dwa telefony, że pizze juz w piecu, a potem że już dostawca wiezie.
No i przyjechała, niedość, że zimna to mam wrażenie że dostawca latał bokiem z tą pizzą bo wygląda tak jak na foto pic rel.
Daje chłopu 150zł (zamówienie za 145zł) - już 5 zł nie chciałem bo po takim czekaniu
No i przyjechała, niedość, że zimna to mam wrażenie że dostawca latał bokiem z tą pizzą bo wygląda tak jak na foto pic rel.
Daje chłopu 150zł (zamówienie za 145zł) - już 5 zł nie chciałem bo po takim czekaniu
jacas +239
Mordo, jaka wojna, pandemia, wsiadaj jedziemy do finału Ligi Mistrzów
#mecz
#mecz
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Założę się, że duża część tych głąbów wlasnie jest na poziomie hello worlda ale uważają, że tytułowanie się programistami uprawnia ich do krytykowania wszystkich firm wokół, nazywanie januszexami bo przecież każdy z nich zasługuje powtarzam ZASŁUGUJE na co najmniej 5k netto bo on jest PROGRAMISTĄ XDD
#bekazpodludzi #programowanie
a jak ktoś rzuca w rozdajo kubek to dostaje >1k plusów :D
Nie wiem, chyba tylko w IT sie zdarzają takie przypadki, gdzie pycha i napompowane ego osiąga tak niesamowite poziomy, że następuje totalne oderwanie od rzeczywistości. No ale w którymś momencie do tych przypadków dotrze, na jakim świecie
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@enslavedeagle:
No widzisz, a mnie np to kompletnie nie śmieszy. Uważam wręcz, że jest to słuszne. KAŻDA forma pracy, bez względu czy jest to staż, czy normalna praca powinna zapewniać przynajmniej minimum
@ciachostko: 5k netto to smieszne pieniadze, dla studenta ew.
Do tego prawda jest taka, że kumaty programista z minimalnym doświadczeniem może w każdej chwili #!$%@?ć zagranicę i zarobić kilkukrotnie więcej, niż na dobrej pensji w PL.
@ciachostko:
Ja raczej z tych rozsądniejszych ludzi, ale trochę ich rozumiem. Wyobraź sobie, że piszesz jakieś oprogramowanie z którego korzysta kilka tysięcy ludzi. I podczas
@Veni: problem w tym, że pracodawcy nie chcą zatrudniać ludzi po to, by fundować im z własnej kasy minimum egzystencjalne nie mając w zamian nic, tylko po to, żeby przynosili zyski - ewentualnie po to, żeby pracownika wykształcić i żeby mógł przynosić zyski później, tylko w takim przypadku trzeba pokazać takiemu pracodawcy dwie fundamentalne
Z drugiej strony nikt normalny nie idzie do pracy, do której trzeba dokładać. Życie kosztuje. Za -1000zł nikt chleba nie kupi. Tylko rozsądny kompromis w tej materii ma jakikolwiek sens. Poza tym pracownik, który zamiast skupić się na pracy to