Wpis z mikrobloga

Z wczoraj moj nitrotrip. Ogólnie chce wam powiedzieć że czuję się już bardzo dobrze wręcz taki nabuzowany jak nigdy. Nie mam zamiaru już wąchać został lekki posmak nitro ale to tyle jest okej dla tych co się martwią. Pzdr

ogolnie jak ktos czegos niezrozumie niech spyta bo jest dosyc ciezko na ta chwile ogolnie mialem sprobowac jutro ale korcilo mnie wiec polecialem dzisiaj. Zakupilem jedna butelke nitro. Wzialem 3 reklamowki w razie jakby ktoras przeciekala albo cos i poszedlem w las nie daleko miejsca zamieszkania. znalazlem drzewo powalone jak j00r na ktorym bylo mozna usiasc następnie wlałem tak 1/3 siatki do butelki i przylozylem siatke do twarzy i wachalem po prostu oddychalem tym wszystkim powoli zaczynalo mi sie krecic w glowie w uszach tak dziwnie mi sie zrobilo jakby sie zatykaly jakbym odlatywal gdzies przechodzil przez taka powloke do ktorej nie moge sie spowrotem cofnac nie czulem strachu zimna nic bylo cudownie czulem sie wyluzowany bardziej niz po trawce. w ogole do trawki ta faza nie ma porownania. nastepnie pamietam tylko jak sie obudzilem siedzac na ziemi oparty kolo pienka trwalo to z 30 minut tka mi sie wydaje i poczulem taka chec jeszcze raz poza tym czulem sie trasznie zle w glowie tak dziwnie taka ciezka posmak rozpuszczalniku mialem w ustach i chcialem jeszcze raz nie ze ja samo tak jakbym byl jeszcze na fazie wiec powtorzylem inhalacje i teraz po paru buchnieciach nic nie pamietam obudzilem sie caly #!$%@? w blocie dobrze ze juz byla szarowka i mieszkam przy lesie wiec nie musialem isc ulica i niezauwazony raczej przeszedlem do domu lecz wracalem jak #!$%@? nogi z waty blennik jakby ktos mi kijem w tyl glowy #!$%@? ogolnie organizm wyjalowiony. wrocilem zjadlem wypilem witaminy bo czulem jakby organizm wlasnie tego potrzebowal i doszedlem jakos do siebie ale w glowie spustoszenie zero koncentracji chodz jestem uwazam dobrym kierowca robie rocznie 20 tyś przebiegu w aucie mam prawojazdy od 8 lat nigdy nie mialem nawet najmniejszej stloczki itp nie wyobarzam sobie wsiasc do auta czlowiek jest na pewno inny ale nie czuje strachu stresu niczego swiat sie wydaje prostszy tak jakby to wszystko to bylo nic. Ale zostalo mi gdzies 1/3 nitro więc postanowilem powtorzyc inhalację i wrociłem z 30 minut temu ogólnie nie było takiej fazy jak za pierwszym razem ze odplynalem poszedlem na dzialke swoja bo nie chcialem isc do lasu nie ze sie balem rozpuch tak oglupia ze sie nie czuje strachu ale wlaczylem troche logicznego myslenia i poszedlem na swoja dzialke usiadlem na lawce przy altance ten sam zabieg nitro do worka i buchanie popatrzylem w ziemie i ona sie otwarla i zaczalem spadac i nie moglem sie zatrzymac bylo coraz ciemniej mi i ziemia taka dziura sie zrobila ona nie miala konca lecialem zaraz sie zatrzymalme i wrocilem na ziemmie nastepnie z mojej altanki zaczela sie wylewac lawa i slyszalem takie syczenie specyficzne jakby ktos rysowal szklo lub cos w tym stylu bylo to na prawde niesamowite mimo ze to sa takie wizje straszne normalnie nie boi cie czlowiek w ogole jest mu wszystko jedno i to na prawde uzaleznia czuje ze chcialbym jeszcze ale nie zrobie juz tego bo mam dla kogo zyc na pewno przez najblizszy tydzien przynajmniej nie bede tym samym człowiekiem. chyba ze jutro juz bedzie dobrze ale nie zrobie tego juz na pewno.

ps dla tych co beda #!$%@? ze sciemniam to mam to w #!$%@? ja swoje sprobowalem a wy dalej siedzcie na wykopie teraz rozumiem majora w 100% i on tego nigdy nie rzuci to jest jego jedyna przyjemnosc w zyciu on jest tak wciagniety ze tego po prostu nie da sie opisac trzeba przezyc to jest cos pieknego a zarazem strasznego ogolnie nie polecam.

mialem wolac @bartmni
#suchodolski #narkotykizawszespoko #patostreamy #rozpuch #rozpuszczalnik #mexicano
#kononowicz
  • 18
  • Odpowiedz
@ShoutiiB: to bylo wczoraj pisane po tripie więc ciężko było składanie cokolwiek napisać straszny bajzel w glowie.

@Kabee: No wlasnie a ja zajaram raz w roku i raz w sylwestra sie napije wiec mi taki jeden trip nic nie robi
  • Odpowiedz
@paniswiata: żeby zobaczyć jaka jest faza po tym, ja #!$%@?ę wy jesteście gorsi niż stare baby.
Jak poświęcił zdrowie, możesz nam objaśnić co mu się stało, jak to się nieodwracalnie zniszczył?
  • Odpowiedz
@paniswiata: Nie dlaczego? Przeżycie jestem na codzień sportowcem i mam #!$%@? w to co kto powie. Siedź dalej na wykopie i myśl schematami ja się nie #!$%@?łem ani nie upodliłem napisałem to dla takich jak ty ktorzy nigdy tego nie zrobia.

@Presek: Dokładnie tak jak mowisz taki jeden dzien nie jest w stanie nic zrobic. Mysle ze gorsze spustoszenei robi impreza z amfetamina.

@MellaIsMoney: u siebie w domu.
@
  • Odpowiedz
@BialostockaPanda: pokazujesz starego ćpuna, który już też według tutejszych dewotek i wróżek miał umrzeć 20 razy, a jeszcze niejednego przeżyje.
Ty chłop przykirał raz dla testu, podzielił się odczuciami z fazy i zakończył przygodę, a się pojawiło moralizatorów, wykopkowych matek tyle, że xD
  • Odpowiedz
@Presek: pokazuje starego ćpuna, żeby sobie uświadomił jak mógł wyglądać na fazie, której zresztą nie pamięta. Na marginesie, to odczuciami dzielił się wczoraj, dziś ponownie to samo wkleja. Jak myślisz, po to żeby kogoś ostrzec, czy dla fejmu i to raczej wśród takich co to na przerwie dzwonią na S17, żeby do telefonu chichotać jak panienka?
  • Odpowiedz