Wpis z mikrobloga

@Clear
@Maklerio. Realnie patrząc żaden klub w naszym kraju nie nadaję się do fazy grupowej ligi mistrzów, a nawet samej ligi europy. Obecnie grupa "nieudaczników" jest liderem, a sam klub jest jedynym z najlepiej zarządzanych w kraju i nie jest to tylko moje zdanie, ale wielu piłkarskich ekspertów.
@r4do5 Dlaczego nie może skończyć na TOP3? Proszę rozwiń myśl jeżeli znajdziesz chwilę.
@r4do5 Obecnie pracuje w Szczecinie jeden z lepszych trenerów ostatnich lat w ekstraklasie, jeszcze bez sukcesów. Nic nie stoi na przeszkodzie aby w tym roku coś ugrać, ponieważ liga nie posiada faworytów. Jeżeli klub dalej będzie tak ekspresowo sie rozwijał, to za 2-3 lata będzie faworytem do zdobycia tytułu. Obecnie może nasza pozycja nie jest wielkim zaskoczeniem, ale na pewno malo kto spodziewał się że mimo kiepskiego styli w tym seoznie, będziemy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@r4do5: @db95: @Maklerio: ekstraklasa reprezentuje taki poziom sportowy, że powinno się ją zaorac, a nie budować stadiony za pieniądze z podatków. Skoro już podatki są, to są znacznie pilniejsze sprawy do realizacji niż pieprzony stadion czy aquapark (sic!). W wypadku stadionu, mogła sobie pogoń urządzić zbiórkę, w końcu ma tak oddanych kibiców, że na pewno by uzbierala. Ahh... Zapomniałem. Większość to patola, która po meczach potrafi się jedynie awanturowac
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zakoo:
1. Szczecin to piękne miasto, jedno z największych w Polsce.
2, nie budowla, lecz wydawanie pieniędzy na bzdury pokroju frygi, stadionu I aquaparku
3. Z Orange? Sorry, ale jakbym miał za 2000 uzerac się z takimi niedorozwojami jak klienci sieci komórkowych to jednak wolałbym przymierac z głodu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Clear: no to zamiast ból dupić na wykopie zbierz pozostałe internetowe marudy i zacznij lobbować za sfinansowaniem tych "pilniejszych spraw", tak jak społeczność skupiona wokół Pogoni robiła to przez lata w przypadku stadionu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Clear: @1atilla1: Problem jest taki, że w Polsce można lobbować tylko za wydaniem jeszcze większej ilości pieniędzy na coś. Wniesienie postulatu, żeby ludziom mniej zabrać i nie wydawać dodatkowo pieniędzy publicznych na rzeczy niekoniecznie jest rzeczą całkowicie abstrakcyjną.