Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 86
Słuchajcie murki gorąca historia, jestem sobie na śniadaniu w maku przy Marino i czekam na moje zamówienie, a tu nagle nasz kochany prezes MPK Wrocław przychodzi aby odebrać swoje żarło (chyba 2 zestawy z kajzerką). No spoko, też człowiek musi coś zjeść. Chwilę potem wraca z napojem i 2 kanapkami i żąda wymiany, ponieważ kanapki miały być bez rukoli a cola bez lodu. Gościu przy ladzie przyjmuje reklamacje. Inna kasjerka mówi do współpracownika, że mogła by przysiąc że nie składał takich życzeń do zamówienia.
Niestety prezes usłyszał to.
Jak się #!$%@? odpalił xD. Żądał rozmowy z kierownikiem, ale jakoś gościu przy ladzie jakoś zdołał go uspokoić.

Na początku nie byłem pewien czy to na pewno był wielce szanowny pan prezes, ale zauważyłem jego buty (identyczne jak na fotce poniżej) oraz żółty szalik (pamiętam że na jakimś zdjęciu miał go na sobie).

Jak ja #!$%@? nie szanuje takich ludzi.
#wroclaw #mpkwroclaw
menmikimen - Słuchajcie murki gorąca historia, jestem sobie na śniadaniu w maku przy ...

źródło: comment_q0UuTrcHkhShK6gSqUJq9tfhGB0RrDeP.jpg

Pobierz
  • 3