Wpis z mikrobloga

@Kryptowalutowo: Ja obstawiam, że nie ma żadnej sprawy w sądzie i koleś kłamie odwetowo, żeby oczernić giełdę.

-Zazwyczaj najprostsza odpowiedź jest najbardziej prawdopodobna: Kręcił jakiś lewy biznes, przelał na giełdę hajs wprost z adresu powiązanego z działalnością przestępczą, giełda zablokowała hajs do odwołania
@sm_m: Prędzej czy później się dowiemy, ponieważ zarówno jedna, jaki i druga strona będzie chciała po wygranej sprawie się wybielić.

Nie zapominajmy też, że bitbay miał kilka takich przypadków, jednak nie na takie kwoty. Może myśleli, że wałek i zablokowali, a później nie ciężko im się było z tego wycofać? Wszystko to tylko domysły.
@CommonQuestions: O dzięki! :D

@trojekxx7 Można wiedzieć kiedy sprawa będzie miała swój finał? Ubiegasz się również o odszkodowanie? Możesz powiedzieć coś więcej?


@Kryptowalutowo: Nawet jeśli ta sprawa się zakończy, to jestem się w stanie o sporo założyć że jednym z warunków ugody będzie nierozpowszechnianie żadnych informacji na temat zdarzenia. Nigdy się nie dowiemy co tam się podziało.
@Kryptowalutowo: Tzn skończyły się przegraną giełdy w sadzie? Napisałem ze to mało prawdopodobne, ponieważ okradanie klientów jest nieopłacalne. Jeśli sprawa jest czysta to łatwa do wygrania. A informacje w mediach o okradaniu klientów przyczyniłby się do strat większych niż 150k. Nie jest to jakaś niesamowita kwota, żeby sobie pogarszać opinię, bo poprzez problemy z wypłatami/dodatkowym KYC i tak już mają dość kiepską. Oczywiście mogę być w błędzie i to tylko przypuszczenia.
@Amebcio: ciekawe, zwłaszcza że odwetowo to bitbay zgłosił sprawę do sądu. Oni zatrzymali pieniądze (chociaż nie mieli do tego prawa i NIGDY NIKT IM NIE KAZAŁ), ja zgłosiłem to do prokuratury i dopiero wtedy giełda postaowiła również jak dla nich sprawa prawnie i medialnie poszła za daleko. Zresztą zobaczycie finał