Wpis z mikrobloga

@marv0oo są w programie i komentują relacje oraz sytuacje, które są między nimi. To że Kamil jest wylewny na temat swojego życia i je często koloryzuje, to robi na własną odpowiedzialność.
Skąd wiesz, że jest alimenciarzem? Może utrzymuje dziecko z własnej woli? Nawet chyba lepiej o nim świadczy.
@Deacon89: no tak, bo pomawianie kamila o choroby psychiczne czy nazywanie go #!$%@? to kwestia relacji między nimi i to jest jak najbardziej na miejscu twoim zdaniem.

Skąd wiesz, że jest alimenciarzem? Może utrzymuje dziecko z własnej woli? Nawet chyba lepiej o nim świadczy.


Nawet jeśli nie jest, to świadczy o tym, że jest #!$%@? facetem, mężem i człowiekiem. I że prawdopodobnie jest rżnięty na hajs, bo żadna normalna kobieta nie
@marv0oo zachowujesz się tak jakbyś był przez całe życie święty, nie popełnial błędów, miał od poczęcia do dzisiajvfantastyczne życie i prowadził katolicki tryb życia.
Dramaty i błędy są częścią każdego ludzkiego życia. Ważne by ich unikać, nie powielać i radzić sobie w kryzysie. Ja przeszłości Dawida nie mam zamiaru oceniać, bo jej nie znam. Tak samo innych uczestników jeśli nie chcą o niej mówić.
@Deacon89: tak, błędy są częścią życia, ale za błędy się PŁACI.
Jakby gamoń nie wyzywał i nie oczerniał Kamila, to bym miał w dupie jego przeszłość. Ale jak dzieciorób wyzywa typa od #!$%@?ów, albo insynuuje że jest chory psychicznie, to sorry ale nie zamierzam się litować nad waflem i jego przeszłością. Różnica jest taka, że on kłamie i pomawia, a ja operuję na tym co Wafel sam o sobie gadał i
@marv0oo właśnie się zastanawiałem dlaczego ten pierwszy wpis poszedł w kierunku Kamila? Jedyna odpowiedź jaka mi przychodzi, to fanatyzm. Do każdej dyskusji o którymś z uczestników jest wtrącany Kamil.

Niektórzy tutaj tak za nim stoją murem, że zaczęli w nim dostrzegać prawdziwego zbawiciela. Jakby utworzył sektę, to część wykopków bez zawahania by do niej wstąpiła. PRZERAŻAJĄCE I NIEBEZPIECZNE!
@Deacon89: @marv0oo: W złą stronę to poszło, ale tak naprawdę chodzi o to, że wafelek kreuje się na takiego moralizatora i wyrocznię w każdym konflikcie. Stąd w sumie się też pojawił temat Kamila, bo jego też próbował wyjaśniać (a tak naprawdę przypisuje mu swoje własne cechy - "nie umie przegrywać"). Moim zdaniem to trochę nie fair udawać takiego wielkiego specjalistę etyki jednocześnie mając sporo za uszami?