Wpis z mikrobloga

Byłam na "Jokerze" i o ile faktycznie Phoenix daje mega popis aktorski i wielki szacunek dla niego, to sam scenariusz dość łopatologiczny i przewidywalny. Nic mnie w tym filmie nie zaskoczyło, reżyser odwołuje się do samych zgranych chwytów, czyli mamy świra niestabilnego emocjonalnie, a widz jest jego zakladnikiem. I przez cały film tylko się zastanawiasz kiedy mu na maxa #!$%@? - czy to już, czy w następnej scenie.

Sorry, to za mało, żeby nazwać film wybitnym. Poza tym sama historia Jokera też do bólu wtórna - maltretowany w dzieciństwie, brak ojca, potrzeba bycia zauważonym, do tego cały czas go ktoś bije na ulicy albo koledzy w pracy robią sobie z niego jaja. Cała fabuła opiera się więc na żądzy zemsty na złym społeczeństwie, jakie to odkrywcze.

Nie rozumiem podniecenia tym filmem, bo serio nic nowego on nie wnosi. Przegryw który mści się na ludziach za własne niepowodzenia życiowe to postać ciekawa chyba tylko dla kogoś, kto sam w głębi duszy taki się czuje i w Jokerze widzi swoje odbicie. Dla mnie to wtórny, bardzo sztampowy bohater, tyle że nieźle zagrany. Takie 5/10 bym dała.

#film #joker #kino #recenzja #niepopularnaopinia
  • 34
@patrzpan: chce być oryginalna bo niepopularna opinia, bo taka mondra że przewidziała wszystko i niczym rentgen prześwietla pierwiastek sukcesu tego filmu pośród przegrywów xD
@kociooka: kompletnie nie kumasz nowatorskiego podejścia do ekranizacji komiksu i historii oraz postaci samego Jokera, oraz bardzo aktualnego przesłania o podwójnych standardach wdg których żyją finansowe elity i reszta, o cynicznej manipulacji społeczeństwem przez finansowe elity poprzez mass media, o ich monopolu na opiniotwórczość, o roli
@will_I_aint Jutro idę i z tego co widziałem to sala kinowa jest zapchana po brzegi. Chciałem w dniu premiery, ale cóż obowiązki ( ͡º ͜ʖ͡º). Po samych trailerach widać że to nie jest film o superzłoczyńcy tylko o człowieku który dostał w tyłek od życia
  • 3
@ThePolsky na pewno wybitny film nie #!$%@? powtarzanie tego samego schematu fabularnego (zemsta) przez wtórnego bohatera o bardzo prostych, przewidywalnych motywacjach (pierwszy przykład z brzegu to np wróg Jamesa Bonda ze Skyfall grany przez Bardema - taki sam świr i śmieszek, którego ego zostało zranione, dlatego się mści. Joker jest identycznym przypadkiem tylko jego historia została bardziej szczegółowo opowiedziana dlatego mu wspolczujesz). Dla mnie wybitny film ma wprowadzać jakąś nowość, świeżość, ma
@kociooka: to co wyróżnia ten film to jak pokazana była ta "do bólu oklepana" historia. Dało się całkowicie wczuć w ta postać i zrozumieć motyw dlaczego stał się taki. Ani razu nie miałem wrażenia ze no dobra to jest spoko ale widać że to zagranie pod film. Bardzo autentycznie wszystko odegrane. Do tego Joker staje się Jokerem w odpowiedniej chwili i w odpowiednim tempie. Nie za wcześnie nie za późno i
  • 1
@DavyX wybacz, ale ja dalej nie rozumiem dlaczego stał się taki. Tzn rozumem przesłanki, ale są ludzie w jeszcze gorszej sytuacji materialnej i rodzinnej, którzy jednak nie sięgają po broń żeby wyrżnąć "elitę". Ta elita czesto swoją pracą i pomysłami doszła do tego, co ma (btw muszę to tłumaczyć na wykopie?) - jakiś świr ma teraz ich niszczyc, bo miał pecha w życiu? Serio dla Ciebie to jest zrozumiałe? Bo dla mnie
@kociooka:

dziękuję. Pozwól że się do niej odniosę.

Whiplash jest bardzo schematycznym filmem, porównaj sobie go np. z filmem pt. Czarny łabędź.
Co więcej, polecam zapoznać się z lektura Josepha Campbella i innymi wielkimi teoretykami filmowymi (Mament, logi Spielberga). Liczba schematów opowiadań (nie ważne czy pisanych, czy audiowizualnych) jest BARDZO ograniczona. Co więcej, od setek lat wszystko co wiemy można zamknąć w bodaj 7 dobrych strukturach i tylko manipulować motywami. Mówię
A mi fantyfani przypominają ludzi którzy nie potrafią odróżnić filmu od rzeczywistości i jak jest kino pokazane z perspektywy złoczyńcy to już dla nich to za dużo wczuć się w postać ( )
Oczywiście że jest to zrozumiałe cały czas, nie mówi że usprawiedliwione przecież oczywiście że zabijanie jest źle xD ale czy jak to dla Ciebie nie jest spójna i wiarygodna historia to chyba Ty masz
@kociooka: i podkreślam że mi chodzi o dobrze napisany scenariusz w którym widać że nie ma zabiegów w stylu że widz czuje się oszukany i czuję że ktoś tak napisał w scenariuszu żeby dojsc do jakiegoś tam celu/zakończenia. Tutaj wg mnie czuć że to się mogło wydarzyć i jest na swój sposób autentyczne
  • 0
@ThePolsky

Josepha Campbella i innymi wielkimi teoretykami filmowymi (Mament, logi Spielberga). Liczba schematów opowiadań (nie ważne czy pisanych, czy audiowizualnych) jest BARDZO ograniczona.

Czytałam Morfologię bajki Proppa, która jest dziełem protoplastycznym względem wszystkich opracowań teoretycznofilmowych, więc nie musisz mi tego tłumaczyć ;)

Bo nie są to nieznani aktorzy (XD jakby performance zależał od sławy), ani fabuła (schemat najpopularniejszy na świecie, nawet 3 batman Nolana go używa).

Nie napisałam nigdzie, że uważam Whiplash
@kociooka: ja nie pytałem o film, ja zapytałem o to co powoduje, że film jest fenomenalny, w twojej opinii. To chyba tyle w kwestii czytania ze zrozumieniem?

Plus że to w żaden absolutnie sposób nie kwestionuje tego że uznałaś whiplash fenomenem, nie do końca rozumiejąc jego fenomen. Bo POMIMO braku obsady gwiazd, to nie argument za fenomenem.

PS. Jedna książka nie uczyni z ciebie eksperta. Nawet pojęcia dobrego ci nie da.