Wpis z mikrobloga

Jak nie wspomni nikt o synu, to przez kilka miesięcy (lub do niedzieli) będziemy udawać, że go nie ma i że nie będzie musiał kiedyś wstydzić się za ciągle obrażonego, płaczacego ojca, który przed kamerami ostentacyjnie się rozbiera i któremu obca baba goli tyłek? Taki tok myślenia ma Łukasz?
#bigbrother
  • 1