Wpis z mikrobloga

@Shodan56: Kościół prowadzi bardzo szczegółową dokumentację takich wypadków. Ileś tam cudów jest potrzebnych żeby ktoś został świętym. Chyba 3 przynajmniej. Mogą być po śmierci. Jest ktoś taki jak "Adwokat Diabła" przy każdym procesie beatyfikacyjnym. Ma on za zadanie, aby udowodnić że to nie jest cud.
advocatus diaboli