Wpis z mikrobloga

@stoprocent: Bardzo dobrze, że go wypuściłeś w-------i resztę innych gatunków, które się uchowały( ͡º ͜ʖ͡º). Suma się tępi, bo w-------a wszystko co się rusza i nie ma u nas na niego naturalnej kontry.
  • Odpowiedz
@Uata: Należy odróżnić szkodnika od gatunku inwazyjnego/nadmiernie namnażającego się. Karpie nie są szkodnikami, są wpuszczane po to, by wędkarze sobie połowili, a że rozmnożyć się w wodach polskich w zasadzie nie mogą to powoli sobie znikają z każdym kolejnym smakoszem ryb.

Sumy natomiast ostatnimi czasy zwłaszcza dobiły do dość sporej populacji, w tym ryb dwumetrowych, które wcinają całą resztę rybostanu. Stąd dla wędkarzy stają się szkodnikami, bo niebezpiecznie mocno ograniczają
  • Odpowiedz
@Amasugiru: i tak i nie. Najpierw o sumie. Z jednej strony to prawda, że sum potrafi wyżreć wszystkie ryby w wodzie ale głównie jest to spowodowane złą gospodarką zarybieniową (PZW jak zwykle daje d--y). Sumem nie można zarybiać bez opamiętania. Gdyby nie to, to sum to pożyteczna ryba:

Lekarstwem na chorobę zakwitów jest redukcja źródeł zanieczyszczeń. Po pierwsze - likwidacja zanieczyszczeń bytowych (oczyszczalnie ścieków), po drugie redukcja zanieczyszczeń rolniczych przez ograniczenie nawożenia w zlewni; a po trzecie - biomanipulacja polegająca na wprowadzeniu do zbiornika dużej ilości odpornych na chwilowe braki tlenowe drapieżników.

Tu właśnie bardzo przydaje się sum europejski, który szczególnie w młodym wieku, do osiągnięcia dojrzałości płciowej zjada ogromne ilości karpiowatych ryb spokojnego żeru. Dlatego właśnie ten gatunek jest tak przydatny w biomanipulacjach polepszających jakość wody w zdegradowanych jeziorach i zbiornikach zaporowych. Eliminując masowo ryby „sprawia”, że zooplankton w zbiorniku znów masowo się rozwija i zakwity zanikają. Takie biomanipulacje skutecznie przeprowadzono w Zalewie Zemborzyckim pod Lublinem i w „Siemianówce”.


Teraz karp. To jest gatunek obcy i już zaczyna się rozmnażać w naszych wodach. Oczywiście to fajny gatunek do łowienia ale może być niebezpieczny. Zresztą wiele już napisano i powiedziano na
  • Odpowiedz