Wpis z mikrobloga

Pytanie, co tyle kosztuje. Bo przecież nie książki i laborki na gówno-sprzętach pamiętających czasy PRLu? Może wykładowca dyktujący swoją książkę lub wyświetlający "do przepisania" na projektorze?
Nasz piękny kraj, praktycznie we wszystkich dziedzinach życia, nie ma kogoś, kto optymalizowałby koszty i pilnował wydatków.
"Przez dwadzieścia lat wyjechało z Polski ponad 20 tysięcy lekarzy - stwierdził w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że wykształcenie jednego lekarza to koszt ok. miliona złotych."

#medycyna #polska
  • 12
Pewnie przypadkiem pomyliło mu się i wziął koszty całej grupy studenckiej za całe studia i pensję za staż i rezydenturę.
W innym wypadku wychodzi, że uczelnie dokładają do studiów płatnych które kosztują ułamek tej ceny za cały cykl kształcenia.

Wraca retoryka sprzed kilku lat więc akcje rezydentów w celu poprawy świadomości społecznej są skuteczne
@Strahl: nadal nie widzę tutaj miliona złotych na lekarza, nawet jakby wliczyć tą chamską pensję rezydenta
według mnie to tylko #!$%@? premiera i może faktycznie takie środki idą, ale gdzieś się rozmywają po kolesiach na różnych stopniach drabinki
@Pan_Mysz: moim problemem w Polsce jest rodzina, mam tutaj rodziców, brata, bratanicę, 4x dziadków jeszcze (30 here), pieniądze nie były, nie są i nie będą problemem (programista15k).
Chociaż ciągle mam wrażenie, że coś tracę w tym chlewie xD
@SkrytyZolw: xD. To tak nie działa. Emigracja dzisiaj jest łatwiejsza, ale to nigdy nie była i nie będzie opcja dla każdego, co dobrze pokazują mimo wszystko niskie liczby wyjeżdżających lekarzy (w porownaniu do tego ilu o tym mówi). Kwestia w dużej części osobowościowa i trochę aksjologiczna.