Wpis z mikrobloga

Niesamowite jest to, jak prawactwo przesunęło debatę polityczną na prawo. Wiecie, Razem to komuniści i skrajna lewica, a na PiS głosowały feministki, zwolennicy obalenia patriarchatu, aborcjoniści, zwolennicy rozdziału Kościoła od państwa i antyklerykałowie. A tak na poważnie, to według takiego Bosaka, PiS to co najwyżej centrum, ponieważ utrzymuje status quo, a prawdziwa prawica dokonałyby jakiś zmian, i że coraz bardziej przesuwa się w stronę "lewicowo-liberalną" (btw. zbitka utworzona przez prawackich propagandystów, bo co niby mają ze sobą wspólnego liberałowie i lewica?). No i na deser mamy politycznych ignorantów spod flagi Gadsdena, dla których zawsze jest za dużo socjalizmu i państwa, no i oczywiście wszystko to lewactwo łącznie z narodowcami i razemkami. Przyjmując te chore reguły, można spokojnie nazywać tych wszystkich narodowców, korwinowców itd. za skrajną prawicę i ugrupowania faszystowskie.

#antykapitalizm #bekazprawakow #bekazkorwina #bekazlibertarian
  • 7
@Probz: To chyba jednak zależy od tego, w jakich środowiskach bywamy, i z jakich mediów korzystamy. Zawsze dla ekstremów wszystko to co na lewo/prawo od nich jest komunizmem/faszyzmem, ale co faktycznie można powiedzieć o dyskursie publicznym w ostatnich latach, to że pod względem społeczno-gospodarczym doszło do (na skalę polską) wielkich przemian. Oto liderzy partii liberalnej mówią, że "ludziom pracy należy się szacunek" (nie oceniam tutaj wiarygodności), a konserwatyści o rewolucji socjalnej