Wpis z mikrobloga

@aukolb: No to prawie za najszybszymi lecisz :D ale tam dalej to jest masakra. Nawet ten turbo medal mnie nie zachęca wole sobie na wiosce jakiś malutki bieg oblecieć dostać jedzonko od Pań z Koła Gospodyń i być happy :D
@gokish: no znam ten ból, jeszcze rok temu jak biegłem 42min to się spotykało te Grażyny i Janusze co biegną na 60min ale pchają się do szybszych stref bo mogą xD

Na szczęście maratony biegam tylko za granicą a tam tego poblemu nie ma :D
@gokish: no zależy jaką mają politykę. Na największych maratonach na świecie nie ma szans żebyś wszedł w inną strefe niż masz na numerze startowym. Przy każdym wejściu do strefy są wolontariusze i sprawdzają :D
@gokish: oj niee, szanse są na prawdę niskie. Na każdą strefe masz tylko jedno wejście, przy bramkach są wolontariusze i spradzają. Między strefami stoi linia wolontariuszy i też nie przepuszcza :D
@aukolb: Tak się mówi :D juz nie takie kordony wolontariuszy się obchodziło. Tylko po co :D. Raz musiałem się po cichaczu do przodu przebić bo organizator dał dupy i zamiast strefe 1:30-1:40 to mi wydrukował na numerze strefe 2:00+