Wpis z mikrobloga

Bardzo krótki i prosty #podwieczorekkulturalny - o czwartej rano, czwartej nad ranem. Piosenka, poezja, poezja. Dwa, jak sądzę, nowe, jedno znane, kilka dodatkowych. Jeśli macie coś do dodania - zapraszam.

Piosenka, powszechnie znana. Warto wspomnieć, że autorem tekstu jest Adam Ziemianin. W czasach, kiedy jego koledzy ze studiów brali aktywny udział w swoistym, nowofalowym ruchu oporu on skupił się na tworzeniu ukierunkowanemu, powiedzmy sobie, w stronę Krainy Łagodności. Równie górski i spokojny Jerzy Harasymowicz, góry, spokój, grupa Tylicz, Tadeusz Nowak... Kilka haseł powiązanych z autorem, sympatyczne zwłaszcza w obliczach wakacji górskich, blisko-łemkowskich. Stare Dobre Małżeństwo i Wolna Grupa Bukowina to nazwy znane, śpiewane (śpiewalne) i jakże sympatyczne. I łagodne! Kilka innych, przemieszanych autorsko i wykonująco, utworów.

Ziemianin - Między nami tyle śniegu

Ziemianin - Modlitwa końca mojego wieku

Ziemianin - Zbieg okoliczności łagodząch

Ziemianin - Zielony dom

(Wszystkie w wykonaniu zespołu Stare Dobre Małżeństwo, polecam zwłaszcza ostatni utwór. Jest chyba najbardziej... łagodny:).

Prócz piosenki dwa teksty poetyckie, co zauważalne oba kobiece. Jednakże, zupełnie inne. W obu widać styl, temperament autorek, ich nastawienie. Jednakże, klasyczna ironia i typowy tragizm, emocjonalność. Dwa zupełne bieguny, dwa sposoby na temat. I dwa problemy czwartej nad ranem.

Agnieszka Osiecka - "Choroba czwartej rano" - to ten kojarzony aspekt Osieckiej. Tragiczny, samotny. Odrobinę rozpaczliwy, poszukiwanie miejsca, pewności, ścian. Efemeryczność, kruchość. Przy znanym równoczesnym dynamizmie, energii - druga strona medalu.

Wisława Szymborska - "Czwarta nad ranem" - ukazanie doświadczenia typowego dla wszystkich i znanego wszystkim. Kolejne już, jakieś tam zwątpienie, brak pewności. Mniej życiowej, bardziej... chwilowej, godzinowej. Codziennej. Jakieś głębokie pytanie o mroczność konkretnego czasu. I zdanie, zdanie klucz: "godzina dla trzydziestoletnich".

To przywołuje natychmiast, tworząc małą pętlę i finał, jeszcze jeden utwór Osieckiej. Bardzo piękne wykonanie Magdy Umer, powiązanie z całą dużą książką, z właśnie, "Szpetnymi czterdziestoletnimi" czyli z literackim alfabetem; potretem czterdziestolatków tamtego czasu. Z ich określoną tożsamością, żywiołowością, otoczeniem. I akcja, co zabawne, "w taki wieczór, ani zimny, ani letni", nie o czwartej rano. Ale PO wielu czwartych. I po czwartym, wszakże, dziesięcioleciu.

#muzyka #nobel #literackanagrodanobla #szymborska #osiecka #poezja #poezjaspiewana #krainalagodnosci #gory #kobiety
  • 4
@kolnay1: Serię rozpoczął @Palosanto, ja dopowiedziałam kilka razy, chwilowo współtworzyłam. Teraz piszę/dopisuję okazyjnie. Gościnne występy miał też@antros. Wszystko pod tagiem #podwieczorekkulturalny, jak zauważysz wybierane przez nas teksty znacząco się różnią, sposób prezentacji również. Jeśli jednak coś przypadnie Ci do gustu to wiedz, że się cieszymy i życzymy miłej zabawy! :)
@simsoniak: No rzeczywiście. Zapomniałem już, że czasem ktoś używa tagów rzeczywiście po to, żeby dało się przefiltrować treść :) Planujesz więcej okołomuzycznych wpisów?