Wpis z mikrobloga

@MangoZjem: Klasycznie, Kazimierz/Nałęczów. Ja w ogóle lubię pojechać w tamte rewiry np. w okolice Karczmisk, do wąwozów koło Rogowa czy ogółem nad Wisłę (np. do Józefowa). Przełom Wisły jest w pytę.
  • Odpowiedz
@mannoroth: bylam wczoraj na wale w Kamieniu, mega :-) kazimierz/naleczow sa juz dla mnie troche takie oklepane. bardziej mi chodzi chyba o jakies odludne miejsca jak wlasnie wal w Kamieniu :D
  • Odpowiedz