Wpis z mikrobloga

Tak właśnie sobie myślę z czym kojarzy mi się Amouage Myths i doszedłem do wniosku, że utrwaliło mi się skojarzenie tego zapachu z przełomem jesieni i zimy, wczesnym grudniowym dniem kiedy suche, lekko mroźne powietrze, wiatr i niedostatek słońca tworzą specyficzną atmosferę, a świat zamiera kreując aureolę chłodu i tęsknoty.

Taki też jest Myths - suchy, analityczny, wydawałoby się bezduszny. Chryzantemy zasypane w popiele, skóra, elemi, dym. Nie brzmi to przyjaźnie, prawda? Taki właśnie jest Amouage Myths, to nie są perfumy przyjazne, ani dla ich użytkownika ani chyba też za bardzo dla otoczenia. Ich specyficzna atmosfera przywołuje surrealistyczny obraz samotności i melancholii, skłania do kontemplacji i zadumy. Swoisty olfaktoryczny spleen, który jednak w ostateczności przynosi pierwiastek odprężenia i satysfakcji


Z bardziej praktycznych informacji, Myths ma ponadprzeciętne parametry, projektuje jak szalony przez pierwsze kilka godzin, baza jest już bardziej spokojna, żywiczna i ciepła za sprawą labdanum i elemi. Trwałość kilkunastogodzinna. Myths Man nie stał się, jak mniemam, komercyjnym sukcesem Amouage - zdarzają się okazje poniżej 400 zł za 100ml ( ja swój flakon kupiłem za 398 zł ). Bardzo interesująca propozycja dla kogoś, kto szuka zapachu eksplorującego rzadko uczęszczane olfaktoryczne rejony

Jeszcze tak na marginesie, Myths to w mojej ocenie ostatnia naprawdę udana premiera Amouage, w której jednak da się już poniekąd odczuć stylistyczny zwrot marki w stronę estetyki europejskiej niszy. W mojej ocenie zwrot bardzo nieudany, który przesunął Amouage o jedną ligę niżej i spowodował, że marka utraciła swój niepowtarzalny i charakterystyczny styl.

Myths został wydany w 2016 roku w serii „Portraits of a Life”, w której jako pierwszy został wydany w 2014 roku Journey ( nota bene jeden z najlepszych zapachów Amouage ). Na razie, biorąc pod uwagę obecne premiery, nie zanosi się na to aby omańska marka ponownie miała zbliżyć się do tego poziomu

#perfumy
kyloe - Tak właśnie sobie myślę z czym kojarzy mi się Amouage Myths i doszedłem do wn...

źródło: comment_x9Qojbh3kTIgTtpgjpCEvPZ7G0teh6TW.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
@kyloe: Uwielbiam go. Mam go właśnie na sobie i są to perfumy, które za każdym razem odbieram inaczej. Raz czuje w nim pastę do czyszczenia zlewów (taka różowa pasta w szarym opakowaniu, nie wiem czy to w ogóle jeszcze produkują), raz czuję kwiaty i żywicę. Wszystko zależy od temperatury otoczenia. Noszę z reguły w temperaturach 10-20, wtedy najlepiej się rozwija. Perfumy nie dla każdego, ale nie zgodzę się z tym, że
  • Odpowiedz