Wpis z mikrobloga

Chcę założyć grupę wsparcia dla osób z #depresja, tylko tą rzeczywistą, zdagnozowaną przez lekarza, a nie tą, którą wmawiają sobie nastolatkowie w okresie dojrzewania, żeby być bardziej cool i mieć więcej atencji. Opcjonalnie osoby z #chrzescijanstwo, bo sam jestem głęboko wierzący, chociaż to nie mus. Na czym to miałoby polegać? Myślę, że zwyczajna wymiana pw i rozmowa na różne tematy w atmosferze zaufania i zrozumienia to dobry start, do tego wzajemna odpowiedzialność co do kroków powziętych aby wyjść z choroby. Czy jest ktoś zainteresowany? Edit: Dorzucam jeszcze #nofapchallenge, bo myślę, że to jeden z destruktywnych mechanizmów towarzyszących chorobie.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Demon_Maxwella: Przyjęcie na siebie roli psychoterapeuty, tym bardziej niewykwalikowanego, to ogromny ciężar. Myślę, że sam jestem na tyle pogrążony w ciemnościach, że nie dałbym rady rzetelnie się zaangażować na tak głębokim poziomie. Mam raczej na myśli ogólne wsparcie/trzymanie się odpowiedzialnym za podjęte kroki w celu wypłynięcia na powierzchnię. Myślę, że to i tak dużo jeżeli chodzi o wymianę przez Internet.
  • Odpowiedz
@TheAdonaiBouncer takim czymś nieświadomie można zaszkodzić. Wiesz, niektórzy mają naprawdę ciężka sytuację i rozmawiano o tym, może sprawić z jedna ze stron będzie miała pogorszenie. Oczywiście niechcący.
Chciałabym, mieć z kim o tym rozmawiać ale boję się że swoim negatywnym spojrzeniem na świat tylko zranie ludzi.
  • Odpowiedz