Aktywne Wpisy

Natalia-_- +167
Chciałam niejako poruszyć temat tego wywiadu. Ogólne nie chciałam już nic pisać o wyborach, ale kurczę przesłuchałam wywiad z kobieta z konfederacji.
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi


Radek41 +690





Wafel może stracić istotę wafla i uzyskać istotę ciała Chrystusa. Wino może stracić istotę wina i uzyskać istotę krwi Chrystusa.
W innych przypadkach, absolutnie nie dopuszcza się możliwości, aby byt duchowy (istotowość) nie odpowiadał swojej materii, bo jest z nią połączony. Tylko Bóg może spowodować zmianę istoty.
Skoro wola Boga jest nieodgadniona, to skąd założenie, że podobnych hybryd z mocy boskiej nie ma więcej? Ot, np. ciało kobiety z istotą mężczyzny. Znamy historię, Bóg czasem wikła się w głupie zakłady "o przekonanie", kto wie, może założył się ze swoją Matką, że ludzie zobaczą w takiej hybrydzie znak Jego działania?
.
Jaki jest sens tworzenia gałęzi filozofii, która tłumaczy tylko jedną rzecz na świecie, a do tego wyjaśnienie opiera się na "Największa Tajemnica Wiary" ? Aż chce się zastosować Brzytwę Ockhama, ale na wypoku lepiej nie brnąć w ten temat... Żeby nie było, trochę o tym poczytałem (nawet wyszedłem poza wikipedię ;) ), ale gdy wymaga się przyjęcia pewnych dogmatów przez bezwzględne posłuszeństwo wobec wiary oraz zakaz podważania autorytetów, to tym bardziej ciekawi mnie koncepcja stojąca za danym wytłumaczeniem. Nie wiem, czy tagować #bekazkatoli czy nie, bo system jest tak skonstruowany, że nie da się stwierdzić, czy to piramidalne i groteskowe bzdury, czy najprawdziwsza prawda rządząca Wszechświatem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Popełniłem zatem protest-mema. Bo ja chcę wiedzieć więcej i głębiej...
Jezus potrafi cudownie pomnażać dobra, raz wyżywił kilka- kilkanaście tysięcy ludzi na pustkowiu mając do dyspozycji parę bochenków chleba i 2 ryby!!! A skoro sam jest Największym Dobrem - to multiplikacja siebie powinna mu przyjść z najwyższą łatwością.
@czikita1337: Przepis na wafla jest w książce napisanej 2000 lat temu, która jest dość istotnym tekstem kultury. (I mówię to będąc w opozycji do kościoła) Poprostu wystarczy nie brać nic na poważnie, a przeczytać to poprostu jako utwór napisany jako normalna książka. Wtedy nie kłuje w oczy "dobroć Boga" który tak ochoczo morduje ludzi, wystawia ich na próby, albo daje im wyzwania "Hehe, Abraham nie masz psychy rozebać swojemu
szacuje się, że Ewangelie zaliczone w poczet NT powstały kilkadziesiąt lat po śmierci Chrystusa, może początek IIw. ne? Zatem przepis na wafel sobie liczy [prawdopodobnie] koło 1900lat :P
to nie ulega wątpliwości. To jest poziom podstawowy interpretacji Biblii, czy natomiast jest coś więcej? To już wymaga dość indywidualnej odpowiedzi :)
Bo takie samo powiedzenie, że zmienia się istota to takie ładne okrągłe wytłumaczenie które tak naprawdę nic nie mówi ( ͡° ͜ʖ ͡