Wpis z mikrobloga

#sepecharecenzuje Ucieczka z Alcatraz (1979)

Klasyka gatunku i filmowa wersja słynnej #!$%@? z Alcatraz. A na dokładkę Clint Eastwood. Piękna sprawa. W oryginale dostępna na #netflix

+mroczne, niepokojące kadry i muzyka jak w pierwszorzędnym dreszczowcu
+Eastwood jest niesamowitym badassem, żadne Stalony czy Arnoldy, kiedy ten byk zmruży oczy
+niezgorsza obsada, oprócz Clinta m.in. Fred Ward
+przedłużane do bólu sceny pełne napięcia, nawet błahy smaczek z lusterkiem za kratą celi robi robotę
+sensownie zrealizowany i przedstawiony plan ucieczki, w przeciwieństwie do wielu pozycji tego typu

-niektóre sceny uważam za niepotrzebne, chociażby zawału Capone. Tylko po to, by zniechęcić widza do naczelnika.

No i co mam powiedzieć, 8/10. Kawał konkretnego kina. Świetny Eastwood w mrocznej oprawie więziennej celi. Nie tylko dla koneserów gatunku. Zapraszam i polecam.

#kino #thriller #ucieczkazalcatraz #recenzja #film #klasyka
Pobierz
źródło: comment_phccbz2UVcYKedEbr2PvyJhb3nJTTSWZ.jpg