Wpis z mikrobloga

18 września 1939 roku.

Armia Czerwona znajduje się w Mołodecznie, Równem, Tarnopolu i Kołomyi.

Rozpoczęły się zażarte walki w okolicy Tomaszowa Lubelskiego.

Część Armii "Poznań" przebija się przez Puszczę Kampinoską do Warszawy.

W oficjalnym komunikacie niemiecko-radzieckim podano, że zadaniem ich wojsk jest "przywrócenie w Polsce porządku i spokoju".

Naczelny Wódz wraz ze Sztabem Głównym opuszcza granice Państwa Polskiego, przechodząc we wczesnych godzinach rannych z miejscowości Kuty do Rumunii.

Walki z Niemcami.

====
Hel i Kępa Oksywska.
====

Hel.

Od około godziny 17:00 Schleswig-Holstein stojący w porcie gdańskim prowadzi ostrzał cypla helskiego korygowany przez samoloty rozpoznawcze. Bateria nr.31 nie odpowiada ogniem gdyż okręt znajduje się poza jej zasięgiem. Ostrzał powoduje niewielkie uszkodzenia dalmierza i sieci łączności.

Kępa Oksywska.

Po kilkudniowej przerwie 18 września Schleswig - Holstein w eskorcie trałowców podszedł w rejon Redłowa i o godz. 11:45 ostrzeliwał Oksywie zużywając 155 pocisków 15 cm.

==============
Obrona Warszawy.
==============

Samoloty niemieckie zrzucają nad Warszawą, trzy razy w ciągu dnia, ulotki propagandowe, przeznaczone prawdopodobnie dla innych terenów kraju.

Przed południem większa część sił Armii „Poznań” oraz 15. DP z Armii „Pomorze” docierają w odwrocie znad Bzury pod Modlin.

Na froncie obrony miasta odparto natarcia nieprzyjaciela na własne pozycje obronne na Grochowie, Woli i Mokotowie.

Zgrupowanie ppłk dypl. Leopolda Okulickiego przeprowadza akcję zaczepną na odcinku zachodnim.

Ustaje dopływ amunicji artyleryjskiej dla Warszawy z Palmir, organizowany dotychczas przez płk dypl. Jana Hyca, któremu udało się wywieźć stamtąd w ciągu pierwszych dziesięcin dni oblężenia miasta (9-18 IX) ok. 100 wagonów amunicji.

W mieście trwa dogaszanie pożarów Zamku, Katedry, Sejmu i kościoła ewangelicko-augsburskiego.
Ogień artylerii nieprzyjaciela wznieca nowe pożary, m. in. na pl. Napoleona i w porcie handlowym na Pradze.

============
Obrona Lwowa.
============

Tego dnia Dowództwo Grupy Obrony Lwowa kontynuowało aktywne działania. W południe dwa bataliony z OZ 5. DP pod dowództwem ppłk. Władysława Smerczyńskiego wsparte przez pociąg pancerny nr 53 „Śmiały” zaatakowały w kierunku południowym, osiągając linię Kozielniki-Pirogówka.

Atak został jednak wstrzymany wieczorem, po ostrzelaniu polskich oddziałów z lasu położonego na wschód od Pirogówki. Oba bataliony następnie powróciły do Lwowa. Nad miastem przeleciała eskadra sowieckich samolotów, ale nie zostały one ostrzelane, gdyż nie uznano ich za wrogie.

Siły obrońców zostały wzmocnione tego dnia przez przybycie z Łucka dwóch pociągów pancernych: nr 53 „Śmiały” kpt. Mieczysława Malinowskiego i nr 55 „Bartosz Głowacki” kpt. Andrzeja Podgórskiego.

Do Lwowa przyjechał także II dywizjon 33. Pułku Artylerii lekkiej. Dowódca obrony miasta, gen. W. Langner analizował różne możliwości dalszego działania: wycofanie całej załogi miasta w nocy do Bóbrki i dalej na południe w kierunku granicy z Węgrami lub kontynuowanie obrony w oczekiwaniu na przebicie się do Lwowa wojsk Grupy Operacyjnej gen. Kazimierza Sosnkowskiego.

Po południu Dowództwo Grupy Obrony Lwowa otrzymało od gen. K. Sosnkowskiego wiadomość radiową o przedzieraniu się jego sił do miasta wraz z pytaniem o możliwość wsparcia ich na przedpolach Lwowa przez 10. BK. W jej wyniku gen. W. Langner podjął decyzję prowadzenia dalszej obrony.

Wieczorem odbyła się odprawa z dowódcami poszczególnych odcinków obrony miasta. Generał W. Langner przedstawił na niej jeszcze trzecią możliwość: poddanie Lwowa Niemcom. Przeciwko temu pomysłowi wystąpił szef sztabu 35. DP Rez., ppłk dypl. Jan Maksymilian Sokołowski, który zaproponował zdynamizowanie działań obronnych poprzez powołanie pod broń ochotników. Zostało to poparte przez gen. bryg. w stanie sp. Mariana Januszajtisa, który wystąpił z apelem o wstępowanie do Ochotniczego Korpusu Obrony Lwowa (wkrótce osiągnął liczebność ok. 5 tys. ludzi). Celem poprawienia bezpieczeństwa wewnętrznego w mieście gen. W. Langner wydał jednocześnie rozkaz specjalny ograniczający w godzinach 21 – 4 poruszanie się po Lwowie żołnierzy, z wyjątkiem oddziałów wojskowych pod dowództwem oficerów i podoficerów, taborów, patroli, pojazdów do przewozu rannych, łączników, gońców i dowódców od szczebla batalionu wzwyż oraz zakaz dla ludności cywilnej bez specjalnych przepustek.

18 września Naczelne Dowództwo Wehrmachtu (OKW) wydało dyrektywę nakazującą 14. Armii gen. płk. Wilhelma Lista osiągnąć linię: Skole, Stryj, wschodni skraj Lwowa, Kamionka Strumiłowa i Bug po Hrubieszów.

XVIII Korpus Armijny pod dowództwem gen. Eugena Bayera miał zniszczyć GO gen. K. Sosnkowskiego i zdobyć Lwów, a 5. DPanc. i 57. DP – opanować zagłębie naftowe. Po otrzymaniu rano meldunku o zbliżaniu się wojsk gen. K. Sosnkowskiego, dowódca XVIII KA rozkazał, aby 2. DG przekazała dwa bataliony 1. DG w celu jej wzmocnienia.

Do godzin popołudniowych do rejonu Rzęsny Ruskiej miał też dotrzeć 15. Pułk Czołgów z 5. DPanc. Jednocześnie dowództwo 1. DG przegrupowało swoje siły: grupa „Pemsel” została skierowana do Zimnej Wody, a grupa „Utz” do Gródka Jagiellońskiego. Siłami przydzielonego 137. psg z 2. DG postanowiło otoczyć Lwów od wschodu poprzez zajęcie Winnik i okolicznych wzgórz. Na północ od Lwowa 44. DP wraz z częścią 2. DPanc. zamknęły drogę z Żółkwi, a 45. DP osiągnęła Niemirów, 5. DPanc. zajęła Borysław i Stryj, a 57. DP – Drohobycz i Busowiska. Niemcy, którzy bardzo chcieli zdobyć miasto, tego dnia zrzucili z samolotów ulotki wzywające do poddania i wystosowali ultimatum, zapowiadając na 19 września silny atak.

Z kolei dowódca sowieckiego Frontu Ukraińskiego, komandarm Siemion Timoszenko rozkazał, aby 5. Armia osiągnęła linię: Rożyszcze, Horochów, Łuck, 6. Armia zdobyła Lwów, a 12. Armia dotarła do linii: Żurawno, Dolina, Stanisławów, a następnie atakowała w kierunku Stryja, ubezpieczając lewe skrzydło od strony Rumunii. 2. Korpus Kawalerii z 6. Armii otrzymał rano rozkaz skierowania się szybkim marszem we współdziałaniu z 24. BPanc. w celu zdobycia Lwowa. Zostało to jednak wykonane częściowo, gdyż 5. DKaw. do wieczora uczestniczyła w rozbrajaniu polskiego garnizonu Tarnopola, a 24. BPanc. nie miała paliwa. W tej sytuacji w stronę Lwowa został wysłany jedynie zmotoryzowany pododdział pod dowództwem kombriga Szaraburko, dowódcy 5. DKaw., w sile ok. 600 żołnierzy 5. DKaw. i niepełny batalion czołgów 24. BPanc. w sile 30 czołgów BT-7.

W ciągu nocy z 18 na 19 września prowadzono intensywne rozpoznanie na przedpolu polskich pozycji patrolami na wszystkich odcinkach. Z drugiej strony w nocy sowiecki pododdział zaatakował polskie barykady na Łyczakowie i ostrzelał stanowiska 1. baterii 42. dywizjonu artylerii lekkiej, próbując wedrzeć się do miasta z zaskoczenia. Polacy odparli jednak to uderzenie. W tej sytuacji Sowieci zamknęli wschodni skraj miasta i zajęli Winniki.

================
Bitwa pod Kobryniem.
================

Główna bitwa o Kobryń rozpoczęła się 18 września 1939 roku. Na początku walk Niemcy zdołali zdobyć folwarki Guberni I i Guberni II, które chroniły drogę do Berezy Kartuskiej i zamykały podejście do głównych sił polskiego oddziału . Kontratak polskich wojsk z Kobrynia zmusił do wycofania się Niemców z jednego z folwarków, ale później został odzyskany. Zacięta walka wybuchła w pobliżu kanału Królowej Bony. Niemcy nie byli w stanie przejąć pełnej kontroli nad Kobryniem 18 września z powodu polskiego oporu wojskowego, co spowodowało impas.

W ciągu dnia polskie patrole i jednostki wschodniego skrzydła Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie" weszły w kontakt z jednostkami 23 Korpusu Strzelców Armii Radzieckiej w rejonie Łuninieca.

W obliczu wiedzy o szerszej sowieckiej inwazji na Polskę napływającej z frontu i konkretnych doniesień z jednostek SGO "Polesie" napotykających jednostki wojskowe Armii Czerwonej, generał Franciszek Kleeberg połączył wszystkie oddziały SGO "Polesie" pod jego dowództwem z zaimprowizowaną 60 Dywizję Piechoty i wycofał się na południe w kierunku Pińskich Bagien w rejonie Dywina. Siedziba GO "Polesie" została przeniesiona z Pińska do Lubieszowa.

Wraz z wycofaniem się wojsk polskich zakończyła się bitwa o Kobryń.

=====================
Bitwa w Lasach Janowskich.
=====================

Rano 18 września, będący na stanowisku dowodzenia w folwarku Jamelna gen. Sosnkowski w obecności gen. Dreszera i Chmurowicza otrzymał pismo marszałka Śmigłego-Rydza. Rozkaz zawierał wiadomość o wkroczeniu na teren Polski wojsk sowieckich i nakazywał przejście granicy węgierskiej. Dokument był mocno uszkodzony, ponieważ samolot dostarczający rozkaz został zaatakowany przez nieprzyjaciela. O godz. 16.00 gen. Sosnkowski na odprawie w Żorniskach postanowił zniszczyć ciężki sprzęt i w lasach na południe od Lwowa rozpocząć walkę partyzancką.

Tymczasem walki trwały nadal. 38 DP walczyła o Janów. Miasteczko przechodziło kilkakrotnie z rąk do rąk. 18 września jego gruzy zostały zdobyte przez Polaków. Bataliony 24 DP po wycofaniu się przez Janów w marszu na Lwów uderzyły na Rzęsnę Ruską i odniosły początkowo sukces. Zatrzymały je odwody 1DG i czołgi nadciągającej 5 DPanc.

11 KDP wciąż walczyła pod Lelechówką. Wieczorem otrzymała rozkaz wycofania się. Odwrót oddziałów odbywał się w sposób chaotyczny i rozczłonkowany. Dowódca zgrupowania, gen. Sosnkowski utracił z nią łączność. Nad ranem oddziały podeszły do zajętej przez Niemców Lelechówki. Wykorzystując poranną mgłę, zdecydowano się na natarcie. Na lewym skrzydle nacierała grupa ppłk. Hodały. Oddziały polskie opanowały wzgórze pod Lelechówką i wzięły wielu jeńców. Nie ruszyła jednak tyraliera dowodzona przez z ppłk. dypl. Kocura. Jej dowódca nie zameldował się już swoim „wrześniowym” dowódcom. Ostatecznie 11 KDP przebiła się do lasów brzuchowickich.

===================
Bitwa pod Krasnystawem.
===================

18 września 39 DPRez otrzymała rozkaz odbicia Zamościa opanowanego przez Niemców. Siły główne 39 DPRez zmierzały na Pawłów i Rejowiec w kierunku Skierbieszowa.

18 września niemiecka 4 Dywizja Piechoty nacierając z kierunku Gorzkowa i Łopiennika zajęła Krasnystaw, a następnie przekroczyła linię rzeki Wieprz. Niemcy nie napotkali oporu ze strony Wojska Polskiego.

Wieczorem 18 września siły 39 DP ruszyły w dwóch kolumnach: wschodnia - siły główne pod dowództwem płk. Ducha i zachodnia 9 Pułk Ułanów z dywizjonem 3 Pułku Artylerii Lekkiej. W straży przedniej szedł Warszawski Pułk Ułanów. Ubezpieczenie południowe stanowiła Kombinowana BK płk. Zakrzewskiego. 39 DPRez jako straż przednia GO gen. Kruszewskiego spotkała się 18 września z oporem Niemców pod Krasnymstawem.

Napotkawszy Niemców pod Krasnymstawem 9 pp Leg. zaatakował ich w nocy siłami batalionu piechoty wspartego 4 baterią 3 pal i oddziału kawalerii 9 pułku ułanów. Natarcie początkowo miało powodzenie, jednak przeciwuderzenia zza Wieprza odrzuciło o świcie oddziały polskie.

Po zatrzymaniu uderzenia Niemców gen. Olbrycht rzucił do walki odwód dywizyjny - 95 pp rez. płk Ducha. Drugi batalion tego pułku uderzył na oddział wydzielony niemieckiej 4 Dywizji Piechoty działający wzdłuż drogi Krasnystaw - Rejowiec. Natarcie miało powodzenie, nieprzyjaciel wycofał się na Krasnystaw. Pozostałe dwa bataliony 95 pp w odległości 4 km na południe załamały natarcie niemieckiej 4 DP. Centrum walki miało miejsce w ówczesnej Kolonii Zastawie wraz ze wsią Łany.

Po południu oddziały przygotowywały się do następnego natarcia. Na teren walk przybył gen. Dąb-Biernacki i nakazał uderzenie na Zamość. Walki trwały cały dzień. Zgodnie z rozkazem dowódcy GA, 39 DPRez z siłami przydzielonymi wieczorem oderwała się od nieprzyjaciela broniącego przedmościa na prawym brzegu Wieprza i odeszła na Chełmiec i Kraśniczyn. Jeszcze tej samej nocy 29 Brygada Piechoty płk. Jana Bratro (przydzielona do 39 DP) nacierała na Zamość.

Walki wykazały, że do zdobycia Krasnegostawu użyto zbyt mało sił. Przejściowy sukces został okupiony dużymi stratami - 86 zabitych i kilkuset rannych.

==================
Obrona Twierdzy Modlin.
==================

18 września rozpoczęły się systematyczne natarcia niemieckie na Modlin, wsparte silną artylerią i atakami licznego lotnictwa. Tego dnia rano rozpoczęło się natarcie niemieckiej 228 DP na Nowy Dwór Mazowiecki, po przygotowaniu artyleryjskim i wsparte silnymi nalotami lotnictwa nurkowego na mosty na Bugu, Narwi i Wiśle. Jednakże zostało ono odparte przez 32 pp z 8 DP, wsparty 1 dywizjonem 8 Pułku Artylerii Lekkiej i 2 dywizjonem 4 Pułku Artylerii Ciężkiej, które zajmowały pozycje na linii: wschodni skraj lasu m. Boża Wola – folwark Góra.

Walki z Sowietami.

===========
Obrona Wilna.
===========

Szkic sytuacji.

18 września po godzinie 17 do płk. J. Okulicza-Kozaryna dotarły oficjalne meldunki o pojawieniu się od strony Oszmiany pierwszych sowieckich pododdziałów pancernych. Były to czołgi z 7 i 8 pułku czołgów 36 Dywizji Kawalerii.

8 pułk czołgów po kilkudziesięciominutowej walce z kompanią „Olkieniki” kpt. Antoniego Kwiatkowskiego z batalionu KOP „Orany” zajął południowo-wschodni skraj Wilna, pozostając tam do rana 19 września.

Natomiast 7 pułk czołgów został zatrzymany na zachodnim skraju Wilna. W rezultacie płk J. Okulicz-Kozaryn podjął decyzję, która negowała całkowicie wcześniej wydane polecenia, a mianowicie rozkazał wycofanie się wszystkich sił obrony w kierunku granicy litewskiej.

Odwrót miały osłaniać oddziały KOP jako najlepiej wyszkolone i zdyscyplinowane. Część żołnierzy i policjantów odeszła natomiast do Grodna, gdzie wzięła potem udział w jego obronie.

Jednocześnie w stronę sowieckich wojsk został posłany ppłk T. Podwysocki, aby zakomunikować im o niebronieniu miasta. Został jednak ostrzelany przez czołgistów i musiał zawrócić. Podpułkownik T. Podwysocki po powrocie nie zastał już płk. J. Okulicza-Kozaryna i w powyższej sytuacji postanowił bronić miasta. Jednakże wycofała się z niego już większość oddziałów, pozostały tylko nieliczne wspomagane przez ochotników, głównie harcerzy i młodzież.

Tymczasem sowieckie oddziały pancerne, które podeszły do miasta, miały za zadanie dotrzeć do mostu Zielonego i zablokować Wilno od strony zachodniej. Jeden z pododdziałów 8 pułku czołgów dostał się pod ogień 2 polskich dział 75 mm, które strzelały pociskami przeciwpiechotnymi, tracąc samochód pancerny. Polacy ponieśli spore straty, ale powstrzymali nieprzyjacielskie natarcie.

Z kolei na Zarzeczu jeden sowiecki czołg został uszkodzony granatami. W rezultacie główne siły 8 puku czołgów zatrzymały się na południowo-wschodnim skraju Wilna do rana 19 września, a jedynie drobne pododdziały (po 2–3 wozy bojowe) prowadziły rozpoznanie w kierunku Wilii.

W tym samym czasie ogień do nieprzyjacielskich czołgów prowadziła także nieokreślona liczba dział 75 mm z OZ artylerii w Wilnie, usytuowanych na wzgórzu nad Wilenką przy szosie oszmiańskiej. Prawdopodobnie zniszczyły one 1 sowiecki czołg, a po wyczerpaniu całej amunicji polscy artylerzyści uszkodzili działa i się wycofali.

Z kolei 2 kolejne działa 75 mm strzelały z pozycji na Wzgórzu Ponarskim do sowieckich wojsk (I batalion z 6 Brygady Pancernej) usiłujących zdobyć dworzec kolejowy i magazyny wojskowe na Burbiszkach. Bronił się tam 33 batalion wartowniczy, ale wobec przewagi wroga musiał się wycofać w nocy z 18 na 19 września.

W godzinach popołudniowych 18 września w rejon dworca kolejowego została dodatkowo przysłana niepełna kompania żołnierzy i ochotników z PW, uzbrojona w kilka ckm-ów i karabinów ppanc. Część ochotników zatrudniono przy dokończeniu budowy improwizowanego pociągu pancernego. Wieczorem pojechał on torem kolejowym na Lidę, docierając do Burbiszek, gdzie wspomógł obronę magazynów wojskowych, ale został uszkodzony.

W tym czasie kilka czołgów sowieckich z II batalionu 6 Brygady Pancernej dotarło na tyły magazynów, dostając się jednak pod ogień polskiej kompanii, która zniszczyła 1 czołg i 1 uszkodziła, ale sama była zmuszona wycofać się do centrum miasta. Jednocześnie sowiecki batalion rozpoznawczy z 6 Brygady Pancernej po krótkiej walce opanował lotnisko i składy paliwa.

Wieczorem 18 września pancerny pododdział z tej brygady zaatakował także Wilno z kierunku Nowej Wilejki, nacierając wzdłuż Wilii na Górę Zamkową i most Zielony. Napotkał jednak polski ogień prowadzony przez działko ppanc. 37 mm z drugiego brzegu rzeki przy koszarach kawalerii i po stracie kilku uszkodzonych wozów bojowych, które zatarasowały drogę pozostałym, musiał zatrzymać się.

Inny z batalionów sowieckiej 6 Brygady Pancernej zaatakował polskie pozycje przy cmentarzu Na Rossie zajmowane przez batalion KOP „Troki” mjr. Krasowskiego, który po stracie kilkunastu zabitych i rannych rozpoczął odwrót. Rosjanie natomiast skierowali się w stronę centrum miasta, łamiąc słaby opór niewielkiego polskiego pododdziału z pozostałości marszowej 5 pp Leg.

Następnie na ich drodze znalazła się bateria artylerii plot. ppor. Witolda Barancewicza. Polacy uporczywie się bronili do późnego wieczora, tracąc obsłu
Pobierz takitamktos - 18 września 1939 roku.

Armia Czerwona znajduje się w Mołodecznie, Ró...
źródło: comment_K9hgpPkDsDaf3C0ed1ewUbIsgM7LLIv4.jpg
  • 12
ta polska część/plama na zachodzie zniknęła bez walki?


@NoNameNoIdeaNoLife: bitwa nad Bzurą. Ta plama, to były pozycje armii Poznań i armii Pomorze, które pod Bzurą próbowały uderzyć na flankę głównych sił niemieckich na tym kierunku - uderzenie zakończyło się niepowodzeniem. Resztki armii przebijają się teraz do Warszawy.