Wpis z mikrobloga

NOWE HAMULCE :-)

Ponad 15 000 km przejechane od czasu zakupu. Tak więc zleciłem ,,rutynową'' kontrolę hamulców. I bardzo dobrze, bo okazało się, że w 1 kole został 1 mm klocka, w drugim 2 mm, w trzecim i czwartym po około 5 mm, czyli w pierwszych dwóch tyle co nic, a w pozostałych dwóch tak słabo-średnio. Przy zakupie taką kontrolę na szybko miałem ,,panie czy mogę przez najbliższe miesiące spokojnie jeździć". Okazało się, że w międzyczasie wyjechałem więcej km, niż sobie to wcześnie zakładałem, tak więc i szybciej ponowne kontrola. I dobrze, bo tym razem dokładniejsza. Oczywiście wszystkie klocki do wymiany. Ale nie tylko. Okazało się, że zaciski hamulcowe i jarzma zacisków mają już znaczne oznaki korozji. Niby można byłoby regenerować, ale wiadomo jak to z tą regeneracją mogłoby by być - przedłużenie żywotności o jakieś kilka miesięcy. A jak auto mam eksploatować przez kolejne 3 lata, to oczywiście w rachubę wchodzą nowe elementy. A skoro już prawie wszystko do wymiany co się da wymienić w hamulcach, no to do kompletu także wymiana tarcz hamulcowych na usportowione. Dzięki zastosowaniu tych innych tarcz niby różnica w hamowaniu ma być z 3-4%, ale na hamulcach nie zamierzam oszczędzać i te 3-4% w tym wypadku może okazać się sporą różnicą.

#motoryzacja #samochody #polskiedrogi #wypadek #bezpieczenstwo #chwalesie
a.....i - NOWE HAMULCE :-)

Ponad 15 000 km przejechane od czasu zakupu. Tak więc z...

źródło: comment_Elt9nMXgiL31anbk71r2yysvuCOsmRS2.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
@adam-antoszewski: Jeszcze dodam, bo w innym miejscu zdziwienie, że takie zużycie po 15 000 km. Nie, nie. Ja zresztą często hamuję silnikiem, puszczam zawczasu nogę z gazu i w ogóle. Natomiast okazało się, że nikt za bardzo nie zaglądał w te koła od dobrych paru lat. A 15 000 km temu to kupiłem to auto, ale to była taka pobieżna kontrola po prostu - zbadanie siły nacisku hamowania na komputerze,
  • Odpowiedz