Wpis z mikrobloga

Pograłem trochę w PES 2020 i już wiem że ta edycja niestety nie wciągnie mnie na dłużej. Menu wygląda kolorowo, przygrywa miła dla ucha muzyka, grafika ociera się o fotorealizm a najbardziej znani zawodnicy wyglądają jak żywi. Można poczuć atmosferę piłkarskiego stadionu. Jednak czar pryska w momencie w którym wprawiamy piłkę w ruch. Gdy widzę te powtarzające się pokraczne animacje to po prostu mam ochotę wyrzucić pada przez okno! Sposób w jaki piłkarze składają się do niektórych podań, strzałów czy dośrodkowań jest po prostu komiczny. Dajmy na to piłkarz biegnie skrzydłem do linii końcowej i zamiast dośrodkować w naturalny sposób podcinką bierze jakiś chory zamach jak z Krakowa do Warszawy, robi pół-obrót i posyła piłkę jednoczenie kładąc się plecami na murawę. Sorry ale ile lat oglądam futbol to nigdy nie widziałem żeby jakikolwiek zawodnik zacentrował w taki sposób. Niektóre strzały oddawane zewnętrzną częścią stopy są przesadzone. Zwyczajnie nie da się kopnąć piłki tak mocno w ten sposób. To przeczy prawom fizyki! Kolizje piłkarzy to już w ogóle totalny dramat. Niektóre pojedynki o piłkę przypominają akcje rodem z WWE. Na powtórkach po wślizgah doskonale widać jak niedopracowany jest to system. W nienaturalny sposób piłkarze wyskakują też do główek. Zawisają w powietrzu jak koszykarze podczas wsadu. Grze daleko do realizmu a gameplay nie jest tak efektowny jak w starych edycjach które najlepiej wspominam - PES 06, 2008, 2009, 2010. W tamte gry można było grać godzinami bo na boisku zawsze coś się działo. Akcja za akcją. Piłka śmigała od bramki do bramki. A jakie są moje odczucia po zagraniu w najnowszą odsłonę serii? Rozgrywka jest ślamazarna. Zawodnicy wolno reagują. Dużo jest bezsensownego klepania a mało dryblingów i strzałów. Mecze z CPU nie dają satysfakcji przez co tryby offline które były esencją ten serii typu Master League szybko się nudzą. 10 minutowe spotkania z komputerowym oponentem często kończą się wynikiem 0:0. Gra nie jest ani wierną symulacją ani przyjemną arcadówką. Pozostaje mieć nadzieję że coś zmieni się wraz z nadejściem nowych konsol. PES 2022 ma być ponoć na nowym silniku. Może wreszcie będzie przełom jakiego nie było od 2014 roku. Dla mnie ta seria jest niestety niegrywalna od prawie dekady i mówię to z bólem serca bo byłem niegdyś wielkim fanem. Zaświadczam też że nigdy nie grałem w FIFĘ i nie zamierzam.

#pes2020 #pes #proevolutionsoccer #gry
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Rozgrywka jest ślamazarna. Zawodnicy wolno reagują.

Czyli PES zmienia się w FIFĘ, w której mnie to zawsze #!$%@?ło (okej nie grałem we wszystkie, ale w powiedzmy 5-6 części)
@radziuxd Dokładnie tak. 10 lat temu gameplay obu tych tytułów był diametralnie odmienny ale z każdym kolejnym rokiem różnica się zaciera. Odnoszę wrażenie że Japończycy postanowili upodobnić swoją grę do FIFY by przyciągnąć graczy konkurencji. Niestety zatracili przez to ducha serii.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Larsberg: zawsze ceniłem w PESie dużo lepszą dynamikę, krótkie przytrzymanie strzału posyłało petardę w światło bramki, a w Fifie albo pasek ładował się wieczność, albo ze strzału wychodziło klepnięcie w ręce bramkarza. Przykro słyszeć, że różnice zanikają.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Larsberg: Animacje to według mnie od zawsze był problem PESa. Mam wrażenie, że animacja biegu jest zapętlona i piłkarz biegnie jak robot, ciężko ubrać to w słowa. Szczególnie rzuca się to w oczy podczas celebracji.
Jednak jest sporo rzeczy, które bardzo chętnie zobaczyłbym w fifie.
Tam piłka przyjmowana jest do nogi jak magnes, nie ma szans żeby odskoczyła, w PESie jest to zrobione dużo fajniej.

Coraz bardziej zaczyna mi przeszkadzać arkadowość
10 lat temu gameplay obu tych tytułów był diametralnie odmienny ale z każdym kolejnym rokiem różnica się zaciera. Odnoszę wrażenie że Japończycy postanowili upodobnić swoją grę do FIFY by przyciągnąć graczy konkurencji.


@Larsberg: Przecież nadal diametralnie się różni choćby przez to, że w Fifie niezależnie od ukierunkowania piłkarza można dość dokładnie podawać praktycznie klepką. W PESie to nie przejdzie przez co gra musi być wolniejsza bo do dokładnego podania trzeba się
@Beeercik: wg. mnie najłatwiej te animacje wyjaśnić w taki sposób, że są one zaczytywane od początku do końca, nie tak jak w fifie płynnie przechodzi z jednej w drugą i czuć płynność, tutaj jest tak, że jak zawodnik już zacznie wykonywać animacje, to musi ją dokończyć żeby zacząć kolejną, np przy przyjęciu zawodnik odpala animację przyjęcia piłki w zależności czy trzymamy gałkę biegu czy ją puścimy, jeżeli trzymamy to on przyjmie
@Larsberg Zgadzam się z Tobą. Tej gry na pewno nie można nazwać symulacją piłki nożnej, jak to niektórzy piszą. Reakcje zawodników naprawdę są zbyt wolne. Często dochodzi do sytuacji, że zawodnicy tej samej drużyny wpadają na siebie i przewracają jak jakieś pajace.