Wpis z mikrobloga

Dlaczego nie obniżymy płacy minimalnej do np. 400 zł bruttno? Chleb byłby za 5 gr, benzyna za 1zł/l i w ogóle wszystko byłoby zajebiście tanie, a Polska gospodarka zaczęłaby być najbardziej konkurencyjna na europejskim rynku. Przyciągnęłoby to w końcu inwestycje i umożliwiało gromadzenie kapitału. Zaczęłaby się deflacja na niespotykaną skalę i złotówka byłaby warta dzisiejsze 5zł. Tak to działa, co nie?

#przemyslenia #takaprawda #podatki #bekazprawakow #neuropa
  • 10
  • Odpowiedz
@kadbery: obniżenie kosztów zatrudnienia nie obniży cen, są one ukształtowane z uwzględnieniem eksportu i wtedy po prostu przedsiębiorca więcej by zarabiał, podniesienie tych kosztów z kolei musi podnieść ceny ponieważ świadczenie usług po aktualnie wypracowywanych stawkach przestanie się opłacać. Proste?
  • Odpowiedz
@Qbiik: @kadbery: Przecież to jest proste. Praca stanowi część z kosztów produkcji, nie całość. Jeżeli praca zdrożeje, to ceny pójdą w górę. Jeśli praca stanieje, to owszem, ceny mogą spaść, ale nie muszą, bo na przykład przedsiębiorca uzna, że skoro za tę samą cenę może sprzedać chleb przy niższych kosztach, to on więcej zarobi. Do czasu oczywiście, kiedy jego konkurencja nie obniży cen i on nie zostanie zmuszony
  • Odpowiedz
@kadbery ehh ktoś tu próbuje smieszkowac a nie ogarnia ekonomii.
Jeśli dwukrotnie zwiekszysz place minimalna to dla pracodawcy który głównie zatrudnia za minimalna wzrosną kilkukrotnie koszty zatrudniania pracowników.
Jeśli obnizysz minimalna cześć zawodów zostanie w starych ramach, czesc obniży pensje bo i tak się niewykształceni pracownicy znajdą. Tylko proces obniżania cen będzie trwał dłużej niż zwiększania, nikt nie chce mieć realnych strat. Jak zatrudniasz piekarza za 3k, a teraz będziesz musiała
  • Odpowiedz