Wpis z mikrobloga

@Libertador: musisz też pamiętać że mieli dużo lepsze warunki (budżet/fejm starszego brata) do jeżdżenia w wyścigach kategorii x.1 niż jakiś Voster czy inny Hurom, a jednocześnie część składu została z prokontynentalnego CCC ad2018, a wyścigi były łatwiejsze. Aczkolwiek nie deprecjonuję. Uważam nawet że Valter i Brożyna już w tym (następnym w sensie) roku powinni jeździć w WT.
@cult_of_luna: Ciekawe, jak ułożą skład pierwszej drużyny, mając na względzie to, że zostało raptem jedno, może dwa miejsca. Antunes pójdzie chyba do Porto, aby ścigać się z boskim Alarconem po portugalskich pagórkach, ale reszta najpewniej "dostanie drugą szansę". Dla grupki starszych zawodników w Devo brak angażu w WT będzie skutkować zsyłką do Wibatechu lub końcem kariery, bo zakładając przyszły zaciąg z Copernicusa i możliwe zagraniczne transfery, zaczyna się tam robić za
@Libertador: zgadzam się 100%. Inna kwestia taki zespół jak CCC dev powinien jeździć pod innym szyldem (nie jako przystawka) w proconti i mieć 20-23 ludzi w składzie. Z 12-14 Polaków i z 6-8 obcokrajowców co by naturalnie zasilić taki CCC WT team. Coś na kształt Rusvelo-Gazprom, który nie jest podłączony do Katjuszy, ale wiadomo że jak ktoś się pokazał to mógł być przez Katjuszkę zgarnięty. No i wtedy zaorać resztę zespołów
@cult_of_luna: Być może istniała szansa na rozszerzony zespół, jednak wybrano opcję bardziej skromną, nie spodziewając się, że projekt wypali w taki sposób. Ale ta długofalowa droga z Copernicusa przez ogrywanie Kankovskiego na polskim podwórku do World Touru może przynieść za kilka lat spore efekty, więc fajnie, że działają i jest w tym myśl przewodnia.