Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam.Jakiś czas temu zostałem napadnięta i pobita wiedziałam kim był na pastnik, udało się dojść nawet do nagrania z monitoringu miejskiego i zdecydowałam się zeznawać i pozwać go z powództwa cywilnego, myślałam, że to dobra decyzja... Aczkolwiek teraz zostałam wezwana w charakterze świadka oraz pokrzywdzonej na rozprawę i zaczynam żałować, że w ogóle coś z tym robiłam bardzo obawiam się wizyty w sądzie, tego, że spotkam go przed sądem/na korytarzu czy na sali.Był ktoś może w podobnej sytuacji?Jeszcze nigdy nie byłam w sądzie, jak to wygląda?Czy jest tam policja?Czy mogę czuć się bezpiecznie?I czy ewentualnie mogę przyjść z kimś?(Myślałam o poproszeniu paru postawnych kolegów by mi towarzyszyli)
#pobicie #prawo #sad #policja #bojesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 6
  • Odpowiedz
Czy jest tam policja?


@AnonimoweMirkoWyznania: tak

Czy mogę czuć się bezpiecznie?


@AnonimoweMirkoWyznania: zależy na ile ufasz polskiej policji

I czy ewentualnie mogę przyjść z kimś?


@AnonimoweMirkoWyznania: tak, sprawy sądowe są domyślnie publiczne. Sąd może(ale nie musi) wyprosić publiczność z sali rozpraw, ale jak przedstawisz kolege jako obecnego faceta to nie powinno być problemu. Jak zaprosisz kilku, to raczej ich wyproszą, ale mogą poczekać na korytarzu
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: byłam świadkiem w sprawie molestowania, niestety ofiarą i oskarżony siedzieli na tym samym korytarzu, ale na różnych ławkach. Oskarżony był tylko z adwokatem. Na korytarzu był chyba jeden ochroniarz. Raczej nikt nie zabroni ci poczekać z osobą towarzyszącą przed zeznaniami.
  • Odpowiedz
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania ja bylem w sadzie jako pokrzywdzony. Sprawca był caly czas w kajdankach, w towarzystwie 3 policjantów i adwokata. Raczej nie miał możliwości zrobienia czegokolwiek :)
  • Odpowiedz