Wpis z mikrobloga

Dzień 3.
Nie mogę przywyknąć do oddziału. Źle się tu czuję, nieswojo jakoś. Brakuje mi strasznie domowego ciepła, mimo odwiedzin dwa razy dziennie. Staram się jak najwięcej przesypiać.
Dodatkowo po lekach mam napięcie mięśniowe i relanium nie pomogło.
Faszerują ostro, trzeba przyznać. Ale nie mam już złych myśli, ta próba dała mi nauczkę wystarczającą, chce żyć.
Muszę się zorientować jak to jest z wypisem na własne żądanie, bo tutaj mi się nic nie poprawi.
Chce podjąć terapię, ale tutaj mnie leczyć nie będą, co oznajmili na samym początku. Wiem, że jest opcja na terapię dzienna w kocborowie, co by mnie najbardziej ratowało.

#probujewyjscnaprosta #psychiatryk
  • 3
  • Odpowiedz
@Pawelczi: To że czujesz się nieswojo i źle to norma jeśli jesteś tam dopiero 3 dzień. Ja kilka lat temu przesiedziałem miesiąc i po 2 tygodniach wróciłem na 3 miechy xD posiedzisz trochę to przywykniesz, zacznij się integrować z innymi, jak nie ma z kim to rozmawiaj z personelem szpitala, albo nawet z największymi oszołomami gadaj o niczym, w ten sposób jakoś ci czas zleci. jeśli jesteś pełnoletni i nie jesteś
  • Odpowiedz
@Pawelczi: masz za soba próbę samobója tak? Na prawde nie chcesz słuchać lekarzy? Oni chcą dla Ciebie dobrze, a Ty możesz sobie zaszkodzić bo wiesz lepiej? Słuchaj ludzi a szczególnie żony!
  • Odpowiedz