Wpis z mikrobloga

@Walenciakowa przecież jest napisane jak byk, że to nie była eutanazja tylko samobójstwo przez odmówienie przyjmowania pokarmów. Znam temat tej dziewczyny trochę głębiej, i rodzina na jej Instagramie (który teraz jest prywatny) wyjaśniała kwestie fake news'a jakim była rzekoma eutanazja. Do eutanazji nigdy nie doszło, nie zostało na nią wydane pozwolenie i państwo Holenderskie nie przyłożyło do tego ręki. A w tej sytuacji nawet i mogło, bo jej przypadek był przypadkiem beznadziejnym,