Wpis z mikrobloga

@Zuchwaly_Pstronk: Twoją własną. Francuzi mają (mieli bo podobno obecnie nie jest nielegalna) taką specyficzną potrawę - ortolana, którego jedzą w całości, z kośćmi i wnętrznościami. Z jakiegoś powodu uważają, że jest to rzecz wstydliwa i nie powinno się z nią afiszować. Wymyślili więc, że aby móc jeść te ptaki z czystym sumieniem muszą to robić uprzednio przykrywając głowę jakimś materiałem. I tak jedli je pod obrusami.

Prawdopodobnie na podobnej zasadzie niektórzy
  • Odpowiedz
@arturro94: ja zauważyłem, że spowiedź to świetne narzędzie to głaskania swojej obłudy i ścierwowatego charakterku. Te wszystkie świętojebliwe owieczki, najgorsze syfy w życiu bedą odwalać, pózniej myk do spowiedzi wyznać grzeszki, ksiądz zdrowaśkę zada, winy odpuści i już dusza uleczona, juz można dalej być obłudną #!$%@?ą aż do następnej spowiedzi.
Poznałem już to środowisko. Ten sam mechanizm zarówno wśród młodych jak i starych.
  • Odpowiedz
Spowiedź wymazuje grzech i tyle


@Wzzx: Zobacz jakiś film z księdzem Glasem - mam wrażenie, że akurat jeśli chodzi o temat spowiedzi ma rację (może nawet nie świadomie) co do tego jak mylnie ludzie podchodzą do jej tematu.
  • Odpowiedz
Pożytecznie spędzony czas i bycie w wieku 13 lat - wybierz jedno.


@sralpies: Ja wtedy rozkręcałem półlegalnie "firmę", ale wpadało z 600-800 zł co miesiąc. Wówczas to były naprawdę niezłe pieniądze.
  • Odpowiedz
Bardzo dobrze, że jest coś takiego jak spowiedź!
Gdy już dorosłem to zrozumiałem jakie to jest #!$%@? i mogłem z czystym sumieniem się ewakuować z domu bozi
  • Odpowiedz
@damer135: Ja pamiętam, przy 1 spowiedzi był przede mną ziomek, który spowiadał się na tyle głośno, że wszystko było słychać i zaczyna "Paliłem, próbowałem wódki, przeklinałem, kradłem itd." 8 latek xD Nie ukrywam, że wtedy się zastanawiałem jak takie rzeczy można w ogóle robić.(A najlepsze jest to, że to nie był jakiś patus, który wychowywał się sam albo z alkoholikami tylko normalne dziecko, znam go do dziś i jakimś cudem ten
  • Odpowiedz
Najgorsze jest wymaganie od księdza kartki że byłeś u spowiedzi, potrzebnej do zostania ojcem chrzestnym, świadkiem czy małżonkiem. Sami wymyślili coś takiego jak sumienie a kartka jest dokładnym zaprzeczeniem idei sumienia.
  • Odpowiedz
Ja powiedziałem księdzu nieraz ze dopuściłem się samogwałtu XD Ale tylko w jednym przypadku nie puścił tego mimo uszu i dostałem wywód o tym ze pan Jezus patrzy i mimo ze to jest przyjemne to mnie szatan kusi i 3 zdrowaski
  • Odpowiedz
Pamiętam jak poszedłem do spowiedzi po bardzo długim czasie i powiedziałem "ostatni raz spowiadałem się 12 lat temu" to ksiądz powiedział "Wiesz co, poczekaj chwilę, ja zaraz mam mszę do odprawienia, zostań na mszy i wrócę do Ciebie po mszy" xD Rozmowa była dość długa potem ale było spoko.
  • Odpowiedz
Ogólnie #bekazkatoli
Jestem wyznawcą protestantyzmu i nie widzę sensu spowiedzi. U nas nie ma czegoś takiego, jest po prostu spowiedź powszechna, podczas której mówimy jedną formółkę. Miejsce u Pana zapewnia nam nasze zachowanie, a nie to, co powiemy dziadowi w sukience
  • Odpowiedz