@arturro94: o qurwa, pierwsza spowiedź i potem parenascie kolejnych w życiu np. na do bierzomowania czy już w 'dorosłym' zyciu to jedne z najbardziej cringowych przeżyć XDD ja #!$%@? az mi sie przypomniało XD
@arturro94: Nie wiem kto to #!$%@? wymyślił, ale w biblii nie ma ani słowa o mówieniu staruchom, że przeklinałeś i nie słuchałeś rodzicieli xD
Pozostałość po czasach gdzie ludzie na wsi byli mało inteligentni a księdzowi stawał drągal od słuchania kto się z kim ruchał, a za pokutę kazał płacić złotem...
@Czimchik: apostolowie - i w czasach pierwszych chrześcijan nie było spowiedzi indywidualnej i tajnej ale publiczna - musiałeś przed wszystkimi swoje grzechy powiedzieć by się z nich oczyścić.
@Czimchik: takie grzechy są w książeczce, a konkretnie w rachunku sumienia. Przynajmniej stamtąd, za młodego, brało się inspirację do mówienia jakich grzechów się dopuściło
@arturro94: dawno nie byłem w świątyni, ale przecież ludzie klepią tą formułkę co niedziele :
Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam bracia i siostry, że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem. Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Przeto błagam Najświętszą Maryję zawsze Dziewicę, wszystkich Aniołów i świętych i was bracia i siostry, o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego. Niech się zmiłuje nad nami Bóg wszechmogący i
@arturro94 kiedyś pamiętam na jakieś lekcji religii ktoś zapytał o to księdza, że czemu w modlitwie nie można przeprosić Boga, to ksiądz tłumaczył, że tak jest łatwo i codziennie wieczorem człowiek by mógł tak gadać a tak to jednak jest wstyd to komuś wyznać xD
Ja #!$%@?ę, jak sobie przypomnę jak się spowiadałem za gówniaka to mi się niedobrze robi. Tak sobie myślę, że nawet dobrze, że miałem bierzmowanie w gimnazjum, bo dzięki temu w miarę wcześnie uświadomiłem sobie jak kler ogłupia ludzi. Musiałem być na każdej mszy, różańcu, roratach i innych pierdołach i zbierać pieczątki do indeksu, zamiast robić coś pożytecznego w tym czasie.
@sicerto: czyli co byś robił? Grał w tibie czy walił konia? Pożytecznie spędzony czas i bycie w wieku 13 lat - wybierz jedno. Ja tam miło wspominam te czasy. Szczególnie roraty, magiczny czas przed świętami. W ogóle caly grudzień jak w jakiejś świątecznej bajce. Dzisiejsze gnoje nigdy tego nie poczują.
Pozostałość po czasach gdzie ludzie na wsi byli mało inteligentni a księdzowi stawał drągal od słuchania kto się z kim ruchał, a za pokutę kazał płacić złotem...
Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam bracia i siostry, że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem. Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Przeto błagam Najświętszą Maryję zawsze Dziewicę, wszystkich Aniołów i świętych i was bracia i siostry, o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego.
Niech się zmiłuje nad nami Bóg wszechmogący i
@nightrain: z tego co kojarzę to usuwa tylko grzechy lekkie i dlatego nie trzeba się z nich spowiadać (?)
Ja #!$%@?ę, jak sobie przypomnę jak się spowiadałem za gówniaka to mi się niedobrze robi. Tak sobie myślę, że nawet dobrze, że miałem bierzmowanie w gimnazjum, bo dzięki temu w miarę wcześnie uświadomiłem sobie jak kler ogłupia ludzi. Musiałem być na każdej mszy, różańcu, roratach i innych pierdołach i zbierać pieczątki do indeksu, zamiast robić coś pożytecznego w tym czasie.