Wpis z mikrobloga

Super porada dla wszystkich #rozowepaski z macicą i sprawnymi jajnikami. Niezależnie od tego czy sypiacie z mężczyznami, kobietami czy z nikim w ogóle.

Jak będziecie za granicą gdziekolwiek w UE (oprócz Węgier) kupcie sobie 'tabletkę po' albo przy następnej wizycie u ginekologa poproście o receptę na nią. Teraz możecie sobie myśleć, że escapelle czy ellaone jest dla nieodpowiedzialnych małolat i rozwiązłych kobiet bez wyobraźni. Ale jak już znajdziecie się w sytuacji, która może zdarzyć się absolutnie każdemu, nawet 'poważnym ludziom' (zapomnienie o tabletcie, zsunięta czy pęknięta prezerwatywa) to naprawdę nie będziecie chciały w stresie szukać ginekologa na teraz, a potem apteki z pracownikami, którzy nie są fanatykami religijnymi. Oszczędźcie sobie tego stresu w przyszłości i miejcie taką tabletkę w domu. Zazwyczaj jest ona ważna przez 3-4 lata.

Część z was mogła sobie teraz pomyśleć 'A po co mi to i tak nie uprawiam seksu'. 'Mój partner miał wazektomię'. 'Jestem lesbijką'. Nikomu tego nie życzę, ale gwałty niestety też się zdarzają.

To dotyczy wszystkich: taka tabletka może się przydać waszej koleżance. A może kuzynce albo mamie. Miejcie w domu tabletkę po, aby oszczędzić stresu sobie czy waszym koleżankom.


#bekazkatoli którzy w imię swojej chorej ideologii utrudniają kobietom dostęp do tabletek,które jeśli są potrzebane, to na TERAZ
#bekazpisu który przywrócił wymaganie recepty przy zakupie antykoncepcji awaryjnej. PO zniosło takie wymaganie i przez ponad rok Polki mogły kupować Escapelle i EllaOne bez recepty jedynie z ograniczeniem wiekowym (15 lat)

#neuropa #seks #feminizm #protip
  • 154
  • Odpowiedz
Jak będziecie za granicą gdziekolwiek w UE (oprócz Węgier) kupcie sobie 'tabletkę po'


@Soojin21: Ostatnio się zastanawiałam, co bym zrobiła w takiej awaryjnej sytuacji i kurcze, to jest genialne, faktycznie szybciej bym dojechała do czeskiej apteki niż znalazła lekarza, który wypisze receptę na już xD
  • Odpowiedz
@choochoomotherfucker: dla kobiet, które mieszkają daleko od granicy to już nie jest takie łatwe ( ͡° ʖ̯ ͡°). mimo wszystko najbardziej polecam kupić tabletkę zanim będzie potrzebna, żeby oszczędzić sobie nerwów.

@Bruno_: bo węgry i polska to jedyne kraje w ue, gdzie wymagana jest recepta na antykoncepcje awaryjną. we wszystkich pozostałych krajach unii tabletka po jest bez recepty. w belgii można ją kupić nawet w rossmannie,
  • Odpowiedz
@Planeta_odebete2: Przecież problem jest. Potrzebna recepta, której zdobycie często wymaga czasu, którego jest bardzo mało w opisanych przypadkach. Dziewczyna podzieliła się bardzo fajnym pomysłem. Raczej powinna zostać pochwalona niż zrugana, bo nawet antyaborcjoniści nie powinni mieć problemów z tabletkami po - ponieważ "nie usuwają one ciąży" albo w języku pro-life "nie zabijają nienarodzonego człowieka" ;)
  • Odpowiedz
@krulwypoku_IgB6: chwila chwila to ta Coleman która do swoich badań wybrała kobiety które źle radziły sobie z aborcja? Zajebista grupa badawcza xd wezmę czarnych ze szpitala psychiatrycznego i opublikuje "badanie" że 99% czarnych jest chora psychicznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Soojin21: Musicie zrozumieć, że władza potrzebuje kontroli nad Waszym życiem seksualnym i dobrowolnie to zaakceptować. Nie ma lepszej metody na psychiczne zdominowanie człowieka, niż wejście w jego sferę intymną. Chyba nie chcecie zrobić władzy przykrości, opierając się próbom zawładnięcia Waszym życiem osobistym? Władza będzie smutna. Consume. Conform.
  • Odpowiedz
@krulwypoku_IgB6: ile razy jeszcze trzeba ci będzie napisać, że antykoncepcja awaryjna nie jest tabletką wczesnoporonną? z poprzednich twoich komentarzy wynikało, że jesteś obeznany w temacie antykoncepcji, sytuacji kobiet, tego co im wolno itp, więc dlaczego tak ciężko jest ci zrozumieć różnicę między antykoncepcją a aborcją?
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Soojin21: nie rozumiem po co kupować za granicą. Przecież wystarczy poprosić o receptę i kupić w Polsce. Co jak co, ale akurat decyzja o tym że trzeba mieć na to receptę jest całkiem słuszna. To są leki mające wpływ na gospodarkę hormonalną i w niektórych przypadkach mogą poważnie zagrażać zdrowiu. Nie ważne że to mały odsetek, pójść do lekarza i poprosić o receptę może każdy.
  • Odpowiedz