Wpis z mikrobloga

Ja rozumiem, że można mieć ból dupy o wiele rzeczy, które #!$%@? kościół katolicki, ale srać się o krzyże na ścianach na które nikt nie zwraca uwagi i o informowanie o mszy na którą nie ma przymusu chodzenia. Pamiętam lata swojej szkoły - to wszystko było standardem i nikt o to bólu dupy nie miał. Choć samemu mi nie po drodze z kościołem (nie byłem w nim jakieś 13lat) to przypominam, że niestety Polska jest krajem katolickim i takie widoki są częste. Co będzie następne? Sranie się o to, że w każdym większym mieście (hmm nawet i na wioskach) stoi kościół? O rany wszędzie stoją kościoły, no tragedia! No faktycznie państwo z dykty.
#bekazlewactwa #4konserwy #katolicyzm #rakcontent
K.....y - Ja rozumiem, że można mieć ból dupy o wiele rzeczy, które #!$%@? kościół ka...

źródło: comment_uxcmgnY5XmaUMYEe8Dd67UOOXAu2UDlx.jpg

Pobierz
  • 77
  • Odpowiedz
@KozakCzerwony: Faktycznie. Widac nerwicyzm u tej osoby, jakby mnie ktos pytal, czy byly krzyze w klasie od biologii, chemii, wiedzy o kulturze. Kogo to interesuje w ogole =] Bylem zajety Przedwiosniem i szukaniem naszych szklanych domow i rysowaniem #!$%@? w zeszytach kolegow. Pieniactwo =] Wez to na looz =]
  • Odpowiedz
  • 2
@tajemniczygosc no widzimy, ale jest różnica między np: zjawiskiem krycia pedofilii w kościele, czy dawania kasy państwowej Rydzykowi a wieszaniem krzyży na ścianach - to ostatnie jest tak nieistotne, że o co tu robić aferę ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Polska jest krajem katolickim

@KozakCzerwony: Bzdura. Konstytucja twierdzi inaczej.
Art. 25. 1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.
2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w
sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając
swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
  • Odpowiedz
@KozakCzerwony: No trochę przesada, natomiast fakt jest taki że krzyże na ścianach to jedna z tych rzeczy która nie budzi większych kontrowersji jedynie dlatego że tak już było od zawsze. Jakby teraz ktoś chciał wprowadzać krzyże do szkół myślę że ludzie by zupełnie inaczej widzieli ten problem. Jeżeli chcemy poważnie traktować rozdział państwa i kościoła to jednak coś tu jest nie tak.

A z mszami po rozpoczęciu roku problem jest
  • Odpowiedz
@zielu14: konstytucja mówi również, że wszyscy wobec prawa są równi. I co z tego? W Polsce konstytucja ma taką samą wartość jak to co powie miłościwie panujący sobie LK.
  • Odpowiedz
  • 0
@Wap30 tu się zgodzę, u mnie i w szkołach moich znajomych nie było straszenia złą oceną z zachowania za niepójscie na taką mszę, natomiast moja różowa twierdzi, że u niej w szkole tak. Tak, że problemem to jest, ale może nie ma tak dużą skalę.
  • Odpowiedz
@KozakCzerwony: Nawet nie mam na myśli bezpośredniego wpływu na ocenę (ale gdzieś jeżeli oficjalnie tak było to już naprawdę tragedia), po prostu tworzony jest klimat oczekiwania żeby dobrze uczniowie posłusznie chodzili na mszę jako element uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego, co samo w sobie jest wystarczającą niedorzecznością.
  • Odpowiedz
  • 1
@ledoux i tak i nie. Tak - bo dostrzegalne są próby ingerencji kościoła w sprawy, w które ingerować nie powinien. Nie - bo znaczna liczba ludzii nawet nie będąca ateistami (wierzący niepraktykujący) ma w nosie kościół, więc nawet jeśli to co mówi klecha na kazaniu, czy w tv trwam jest na równi z konstytucją, to większość ludzi i tak tego nie realizuje.
  • Odpowiedz
mnie rozbroiło, że informacje o mszy mszy uznać za ucisk xD

Sama kurde informacje o nieobowiazkowej mszy.


@agaja: no niby msza jest nieobowiazkowa ale sprobuj dzieciaka na wiosce nie poslac na msze to zaraz sie zaczna bajki i plotki
  • Odpowiedz