[prohackuser]

Nasz kraj jest zajebisty do robienia #biznes i nie mówię tutaj o Działalności Gospodarczej, choć nie jest źle, to jednak biurokracja jest zbyt duża. Mówię o biznesie w trochę większej skali, gdzie właściciel nie płacze bo trochę mu wzrósł ZUS, ma księgowego na etacie i prawnika do dyspozycji.
Do Polski ściągają firmy z całej Europy, bo tutaj jest potencjał. Kraj jest rozwinięty, ale luka między takimi Niemcami, a Polską, pozwala wepchnąć się na rynek. Po prostu konkurencja jest słaba lub nie istnieje. Siła robocza jest karna i tania (co się powoli zmienia). Dla naszego kraju przewiduję zajebisty wzrost, mimo represyjności przepisów, wszystko się będzie rozwijać i być może znów wyjdziemy z globalnego kryzysu bez recesji.

Zanim pojawią się komentarze atakujące mnie, nie mówię o waszych 1 osobowych firemkach. Dla nich powinna być osobna kategoria prawna, np. freelancer.

#ekonomia #gospodarka #polska

[FulTun]

@prohackuser: Tutaj z rodzimym obywatelstwem nie opłaca się robić biznesu bo tyrasz i ledwo uciułasz by żyć ale zmieniając obywatelstwo tutaj opłaca się robić biznes bo masz tani personel i to oni muszą tyrać by uciułać by żyć.( ͡° ͜ʖ ͡°)

[prohackuser]

@FulTun: to nie ma żadnej korelacji. W Polsce trzeba mieć pieniądze by robić biznes. Nie wystarcza kilkaset złotych na start, ale już mała firma (przykładowo masz milion na inwestycje), ma raj w porównaniu do zachodu. Chodzi o niski CIT i PIT + potencjał gospodarczy kraju.

"bo tyrasz i ledwo uciułasz by żyć " - to nie jest biznes, to jest samozatrudnienie i już dawno w mojej opinii powinno być wyciągnięte to

[KlapekApokalipsy]

@prohackuser: No tak, tylko, że jak bez dużego kapitału miałbym od razu stworzyć firmę, wielkością porównywalną z tą, którą opisujesz. Jeżeli dusimy malutkich, to nie dajemy szansy im się rozwijać i dlatego nie ma konkurencji. Próbowałem zaczynać ze 2-3 razy, i zysk był bardzo dobry bym powiedział, ale jak spotykałem się z biurokracją, mandatami, rozliczeniami i podatkami na samym starcie, to może nie tyle co przestawało się to opłacać, ale jako

[uwielbiamnalesniki]

@prohackuser: Nice try panie premierze

[prohackuser]

@KlapekApokalipsy: oczywiście, że dusi ludzi, podleganie pod przepisy "firmowe" jeśli jesteś programistą i trzaskasz zlecenia to jest kretyńskie rozwiązanie. Trzeba by skopiować self-employment z UK i tyle. Po #!$%@? Ci KPiR, notowanie tego wszystkiego, dbałość o każdy szczegół, bo kara. Skoro powinien być zeszyt z 3 tabelkami: przychód, koszt, zysk.

Co do firm, są różne formy finansowania, od kredytów, poprzez inwestorów, kończąc na środkach własnych zarobionych na etacie lub self-employment.

@

[KlapekApokalipsy]

@prohackuser: Ja nie mówię o biznesie w programowaniu, miałem różne inne pomysły, które można byłoby zrealizować małym nakładem finansowym, ale Polska mnie zgnębiła, przeżuła i wypluła. Jeden z nich przynosił nawet zyski rzędu 500-1200 zł dziennie po odliczeniu wszystkich kosztów i kapitał początkowy wynosił 5 tyś zł. Niestety Państwo Polskie #!$%@?ło mnie strażami miejskimi, policjami i innymi bajzlami - a jakbym kontynuował coś takiego przez rok, to już miałbym kapitał aby

[prohackuser]

@KlapekApokalipsy: nie, nie rozumiem, bo kapitał miałem zawsze :D (programowanie)

[KlapekApokalipsy]

@prohackuser: No ja dopiero półtora roku pracuję jako programista, więc nie miałem jeszcze czasu aby odłożyć tyle kapitału, ale miałem pomysły na dobry biznes bez kapitału - i na tym polega problem, gdyby nie te przepisy, straże miejskie, policje i strasznie wysokie podatki na start to w ogóle bym programowania nie potrzebował.

[prohackuser]

@KlapekApokalipsy: ja również bym go wtedy nie potrzebował, ale nie oszukujmy się, do biznesu jest potrzebny kapitał, w niemal każdym kraju :) Mój wpis, przypominam, nie dotyczy ciułaczy. W Polsce jest ciężko ciułać, jeśli nie jesteś jakimś specjalistą i faktycznie, po prostu się nie da. Co jest tak ciężkiego w zrozumieniu, że nie kierowałem postu do ludzi bez kapitału?

[KlapekApokalipsy]

@prohackuser: Napisałeś, że Polska jest świetnym krajem do prowadzenia biznesu większego - pełna zgoda, napisałeś również, że nie ma konkurencji - i części której sam nie rozumiesz to to, że bez możliwości rozkręcenia małego biznesu bez dużych nakładów finansowych nie będzie konkurencji. Nie chodzi o to, żeby stworzyć raj dla rekinów, tylko raj dla tych, którzy rekinami chcą i mają pomysły aby się stać. To nie jest dobry kraj do prowadzenia

[djtartini1]

@prohackuser: Ogólnie kraje niesamodzielne lub postkolonialne są dobre do prowadzenia biznesu. Na Ukrainie jeśli masz duże pieniądze jesteś bezkarny, a zasoby są duże.