Wpis z mikrobloga

Gram sobie w Mario Odyssey i jestem trochę rozczarowany. Zamiast platformówki jest sandbox, łazisz sobie po mapie i szukasz księżyców. Mało jest elementów typowo platformowych jak w Super Mario 64 i do tego niski poziom trudności. Dopiero co skończyłem Zeldę i szukałem czegoś liniowego i zręcznościowego, a tu kolejny sandbox. Mimo to gra się fajnie i potrafi wciągnąć na dłużej.

#marioodyssey #nintendoswitch
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

SMM2


@materazzi: warto, masz wszystkie częsci Mario w jednym i możesz robić własne plansze... początkowo podchodziłem do tego sceptycznie, a potem nie mogłem się oderwać. No i można grać w nieskończenie wiele plansz zrobionych przez innych graczy.
  • Odpowiedz
@HHHHHH jak wszystkie części? Mówimy o tych z nesa i snesa czy też z tych nowocześniejszych konsol? I czy są to tylko plansze same sobie do ogrania czy połączone fabularnie?
  • Odpowiedz
@SirSajko: nie, ale możesz z łatwością znaleźć plansze odtworzone przez innych graczy, albo samemu zrobić dokładnie taką samą, masz wszystkie narzędzia.

Tryb single player ma ze 100 poziomów przez różne rodzaje mario. W trybie online masz miliardy. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Warto.

Kupując w MM możesz zabisać się do newslettera i dostaniesz 40zł zniżki więc bierzesz wersję limitowaną z rocznym abonamentem za 240zł -40zł rabat (
H.....H - @SirSajko: nie, ale możesz z łatwością znaleźć plansze odtworzone przez inn...
  • Odpowiedz