Wpis z mikrobloga

@fruity dania brytyjskiej kuchni po prostu są dla mnie niedoprawione. Nawet w restauracjach dania, które niby są smaczne, są bardziej "mdłe" w smaku, bo, jak przyznają sami kelnerzy, słabiej doprawiają pod gusta Brytyjczyków.

No i zdecydowanie nie jestem fanem Yorkshire pudding, scottish egg, ich gravy sosu, frytek z octem, mushed peas i tego typu wynalazków.
@Ag90: kuchnia brytyjska nie jest zła, mieso maja bardzo dobre, ryby tak samo. ich ocet jakim polewaja frytki to troche inny ocet jakim w polsce polewa sie galarete i wlasnie on do nich pasuje, yorkshire pudding jest dobry jako dodatek do miesa i sosu tak jak w polsce kluski slaskie, a niezageszczony sos gravy to podstawa do wielu sosow
kuchnia brytyjska nie jest zła

@tomislawniepelka ale też nie jest dobra ))¯_(ツ)_/¯

Nie mówię o jakości mięsa, czy w ogóle innych składników, bo te mają dobre, ale jak już wspomniałam wyżej, dla mnie to "niedoprawiona" kuchnia (bardzo lubię indyjską czy tajską kuchnie - ale oczywiście doprawione tak jak powinno być, a nie łagodne, bo dla Brytyjczyka już będzie "too spicy"). Zresztą, o gustach się nie dyskutuje, niech każdy je, co lubi, ja
@Ag90: w restauracjach zawsze bedzie mniej doprawione bo ludzie maja rozne gusta smakowe oraz alergie itp. Zawsze mozesz doprawic sobie samemu, na kazdym stoliku stoja pzryprawy. Sprobuj angielskiej kuchni domowej, niebo w gebie po prostu, ja mialam okazje jesc wiekszosc angielskich dan w resatuacji oraz ugotowane pzrez angielska gospodynie. Te z restauracji sie nawet nie umywaja