Wpis z mikrobloga

@HanAssholeSolo: tak jak i pracownicy zakładów produkcyjnych. Jeżeli piss chce z czymś walczyć, to nie z tym co jesto korzystne dla społeczeństwa i gospodarki (handel w niedziele), a z np. systemami czterobrygadowymi, które OK, muszą być (maszyny pracują pełną dobę), ale to co się o--------a w firmach, jak ludzie są rzucani na różne zmiany itd. to jest rak. Organizm nie ma jak się przywyczaić.
  • Odpowiedz
@Marek1991: i tak by mogła, tylko trzeba mieć k---a mózg i go używać, jak ktoś potrzebuje zmusić kogoś do czegoś za pomocą aparatu państwowego zamiast wyegzekwować to na drodze dobrowolnej umowy to należy mu się praca w kamieniołomie 24/7. Ha tfu na takich niewolników
  • Odpowiedz
@HanAssholeSolo: @BoTakChce: @Chudzinx: no ale przynajmniej duża część pracowników może spędzić niedzielę z rodziną. Lepsze coś niż nic.


@Marek1991: zawsze mogli. Za to wielu innych ma przez ten durny zakaz problemy - studenci i ci, którym zależy nie mogą dorobić, reszta społeczeństwa przepłaca albo nie może kupić tego co chce. Gadanie o spędzaniu czasu z rodziną to czysta hipokryzja
  • Odpowiedz
pracuję w budżetówce. Jebiemy w każdy weekend i święta. To ci dopiero zagwostka ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Chudzinx: Dosłownie w każdy weekand i każde święta?
  • Odpowiedz
@lastro: znaczy się nie, że ja jebię w każdy weekend tylko ogólnie pracujemy w weekendy i np średnio wypada po 2 weekendy w miesiącu (koleżanka ostatnio j----a 6 weekendów z rzędu bo dawali albo sobota-niedziela, albo np sobota praca, niedziela wolna). Święta jak np ostatnio 15 sierpnia wniebowzięcie czy co to było pracowaliśmy. Jedynie chyba nie pracujemy w Boże Narodzenie i Wielkanoc, pensja c-----a, praca na 2 zmiany. Także to
  • Odpowiedz
@Kaczypawlak: Z tymże w przypadku służb bezpieczeństwa i porządku publicznego jest KSC i funkcjonariusze. O ile obie grupy są traktowane jako funkcjonariusze publiczni tak nadal różnią się w przypadku uprawnień i "trybie" działania/pracy.
  • Odpowiedz