Wpis z mikrobloga

@lemek3 Za szpital x tego co wiem, o ile nie macie wyrobionych kart EKUZ płacisz sam, bierzesz faktury i u nas ZUS Ci oddaje, ale na 100% pewny tego nie jestem. Jeżeli chodzi o samochód to wraków się raczej nie będzie opłacało przyprowadzać do kraju.
@tomaszq Ok, dzięki za info, dobrze być przygotowanym. Wraków nawet nie chcemy sprowadzać, zezłomować w Rumunii. Problem jest taki, że tutaj nikt nie mówi po angielsku... A jak już to brzdąka i połowy nie rozumie :/ Będzie wesoło.
@tomaszq Nasz konsulat chyba śpi, bo ani policja ani szpital nie mogą się dodzwonić. Będziemy jeszcze próbować. Ubezpieczyciel też nie odbiera w sprawie ubezpieczeń samochodów... Chcą wysłania formularza przez internet, a ja mam tu tylko telefon z małym pakietem. Będę próbować dzwonić, dzięki wielkie.
@lemek3: Ziom, spójrz w kalendarz i powiedz, co widzisz.
A jak nie widzisz: jest sobota. Na pewno żaden polski urząd dzisiaj nie funkcjonuje, nawet jeśli jest poza krajem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@tomaszq: @Pangia: Jak coś to za szpital nic nie zapłaciliśmy. Natomiast odmówiliśmy dłuższego zatrzymania, tylko prześwietlili poszkodowane osoby, stwierdzili urazy lub nie i opuściliśmy szpital. Samochód poszedł na złom, rumuńska policja zabrała prawa jazdy, sprawa trafiła do sądu, będą oddawać dokumenty przez naszą ambasadę... 2 miesiące... I przez te dwa miesiące oboje kierowców nie ma prawka... Rumuńska policja spoko goście, tylko krucho u nich z angielskim, niemieckim, rosyjskim :D W
@robroypl: Bo to mój różowy pasek :D Razem jechaliśmy.

@tomaszq: Nie, podobno całą resztę ogarniają już nasze polskie sądy. Gdyby któraś ze stron chciała pozwać drugą z powództwa cywilnego (chyba, tak zrozumiałem), to wtedy musielibyśmy dojeżdżać tutaj.